Szalona seria zwieńczona triumfem Invicty. ESCA zawalczy o życie na finałach Polish Masters

Szalona seria zwieńczona triumfem Invicty. ESCA zawalczy o życie na finałach Polish Masters

04.09.2021, 20:31:18

Co za scenariusz, co za mecz! Reprezentanci XPG Invcity pokonali polsko-czeską mieszankę z Teamu ESCA Gaming, ale zarówno jedni, jak i drudzy zasłużyli na pełen szacunek społeczności. To była seria specjalna, wyjątkowa. I wszyscy zapamiętamy ją na długo.

Drugie półfinałowe starcie dnia, w przeciwieństwie do pierwszego, przyniosło ogrom emocji. Zarówno Team ESCA Gaming, jak i XPG Invicta od samego początku dawały popis fenomenalnego R6S. Fenomenalnego, ale przede wszystkim wyrównanego. Wyrównanego zarówno na pierwszej, jak i na drugiej mapie.

Starcie na Kafe Dostoyevsky zakończyło się dopiero po piętnastu rundach, czyli w maksymalnie długim rozdaniu. Przez pierwszą część pojedynku minimalnie lepiej wyglądała sytuacja graczy XPG Invicty, jednak kiedy Team ESCA wreszcie wysunął się na prowadzenie, rywala do niego nie dopuścił już ani razu.

Polsko-czeska mieszanka sensacyjnie wyrwała z rąk przeciwnika jego wybór i znalazła się w znakomitej okazji, aby zamknąć serię wynikiem 2:0. Warunek? Zwyciężyć na swoim terytorium – na Oregonie.

Wiele wskazywało, że tak się właśnie wydarzy. Emocje sięgały jednak zenitu, a w szeregi obu formacji zaczęło się wkradać coraz więcej mniejszych lub większych błędów. A to tylko potęgowało otoczkę wokół całego spotkania. Efekty? Chociażby takie akcje. Takie emocje.

Ostatecznie po doliczonym czasie gry rękę w zwycięskim geście unieśli zawodnicy XPG Invicty, a to oznaczało nic innego, jak przedłużenie tego znakomitego spotkania o jeszcze jedną mapę.

Mapę, na której działy się rzeczy niespotykane, szalone. Zresztą zobaczcie sami.

W roli głównej ponownie Mateusz “JiN” Romanowski. I ponownie zwycięski. Właśnie takie akcje zapewniły zawodnikom XPG Invicty końcowy triumf w tej ekscytującej i wyczerpującej serii. Gracze Teamu ESCA opuścili serwer z opuszczonymi głowami, jednak pokazali, że na finałach Polish Masters mogą jeszcze namieszać.

XPG Invicta 2:1 Team ESCA Gaming (Kafe Dostoyevsky 7:8, Oregon 8:6, Domek Górski 7:3)

Kolejny mecz w ramach finałów Polish Masters już za chwilę. W nim zawodnicy Teamu ESCA Gaming będą musieli wykrzesać siebie resztki sił, aby pokonać MAD DOG’S PACT i zakwalifikować się do jutrzejszych zmagań.

Fot. twitter.com/XPG_Invicta

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze