starxo poza VCT Challengers. NiP zrewanżował się mistrzom Europy
Może ciężko określić to mianem sensacji, ale na pewno sporą niespodziankę zafundowano nam w premierowych starciach w ramach europejskiego VCT Challengers. Po zaledwie jednym meczu z pierwszym etapem walki o VCT Masters w Reykjavíku pożegnali się aktualni mistrzowie Europy, czyli Acend z Patrykiem „starxo” Kopczyńskim na czele.
Rywalizacja pomiędzy Acend i Ninjas in Pyjamas rozpoczęła się na Haven, gdzie po raz pierwszy mogliśmy oglądać nowe rzeczy zaimplementowane do gry przez obie formacje. Kevin „Ex6TenZ” Droolans operujący Skye czy Charles „CREA” Beauvois czarujący Astrą okazali się sporym zastrzykiem świeżości i choć starxo i jego kompani przez większą część meczu kontrolowali jego przebieg, to nie obyło się bez trudności.
Zwycięstwo na pierwszej mapie i czychający za rogiem Icebox zwiastowały szybkie 2:0 dla mistrzów Europy, którzy podczas ostatniego turnieju pokazali, że na lodowej arenie są praktycznie nie do zdarcia. Tym razem scenariusz zmienił się jednak diametralnie, a Kopczyński i spółka dostali srogie lanie, a wielka w tym zasługa świetnie dysponowanego Egora „chiwawy” Stepanyuka.
O ile na Iceboxie obie strony popełniły sporo błędów, o tyle Bind był zupełnie inną bajką. Ninjas in Pyjamas grało bardzo czystego Valoranta, a Acend znów musiało ze wszystkich sił walczyć o jakąkolwiek zdobycz punktową. NiP prowadziło w pewnej chwili 8:1 i pomimo ambitnej próby powortu w wykonaniu podopiecznych austriackiej organizacji Yaroslav „Jady” Nikolaev i jego koledzy domknęli cały mecz rezultatem 13:8.
Bez większej historii za burtę wyrzucony zostało także Alliance, które poległo w starciu z Guild Esports. O ile na VCT Masters Tautvydas „hype” Paldavicius i jego kompani stoczyli ze Szwedami zaciekły bój obfitujący w dogrywki, o tyle tym razem byli jedynie tłem dla świetnie dysponowanych Skandynawów. Dla Yacine’a „Yacine” Laghmariego i spółki był to jedynie spacerek i rozgrzewka przed jutrzejszym meczem przeciwko Ninjas in Pyjamas.
Dziś będziemy świadkami dwóch niezwykle ciekawych starć pomiędzy europejskimi gigantami. W pierwszej kolejnosći na serwerze zamelduj się Heretics, które dość niespodziewanie przegrało z Alliance w meczu decydującym o seedzie, a także Opportunists, czyli oczywiście piątka grająca do niedawna pod banderą Dfuse Team.
Swoją wartość po zmianach spróbuje także udowodnić Vitality, które zasilone przez Jesse „JESMUNDA” Teräve i Théo „LoWkiiego” Téchené pokonało już między innymi G2 Esports. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż po drugiej stronie barykady znajdzie się FunPlus Phoenix.
Harmonogram dzisiejszych starć w ramach VCT Challengers:
- 17:00 – Heretics vs. Opportunists
- 20:00 – Vitality vs. FunPlus Phoenix
Spotkania w ramach VCT Challengers możecie oglądać na oficjalnej transmisji.
Fot. Entropiq