
Rybson w wytwórni Żabsona. Pierwszy streamer dołącza do Internaziomale
Artur “Rybson” Gębicz zasilił szeregi hip-hopowej wytwórni Internaziomale. Znany streamer i gracz esportowy dołączył tym samym do grupy założonej przez jednego z najpopularniejszych raperów w kraju – Żabsona.
O współpracy Rybsona z Żabsonem obaj zamieszani poinformowali za pośrednictwem mediów społecznościowych. – Pierwszy streamer w naszych szeregach, podbijemy razem świat gamingu – napisał na Instagramie kielecki raper. – Kolejny cyrograf do kolekcji. Razem Żabsonem podbijemy świat rapu – odbił piłeczkę Rybson.
Gębicz jest więc pierwszym twórcą internetowym związanym ze światem gamingu i esportu w strukturach Internaziomale. Trudno powiedzieć, czym zajmować będzie się Rybson w ramach współpracy z wytwórnią, aczkolwiek pole do popisu jest bezsprzecznie niemałe. Łatwo nam sobie wyobrazić wspólne transmisje gracza z popularnymi muzykami czy gościnne udziały Rybsona w teledyskach lub utworach.
Żabson niejednokrotnie podkreślał zresztą przywiązanie do świata gier i esportu. W 2020 roku razem z Matą, olsząkumplem, Parisem Platynovem i Mateuszem Klichem wziął udział w charytatywnym turnieju League of Legends. Podczas targów Intel Extreme Masters w Katowicach rozegrał natomiast koncert, gromadząc pod sceną tłum fanów.
Rybson od 2017 do 2020 roku aktywnie uczestniczył na polskiej i międzynarodowej scenie League of Legends. W swojej karierze reprezentował Pompa Team, Piast Gliwice Esports, Akademię, PRIDE, Illuminar Gaming czy Pompa Team. Na koncie ma m.in. srebrne medale ESL Mistrzostw Polski czy brązowy krążek Ultraligi. W pewnym momencie zrezygnował jednak z aktywności esportowej na rzecz rozwoju streamerskiego.
Żabson jest z kolei aktualnie jednym z najpopularniejszych raperów w kraju. W swoim muzycznym portfolio zapisał albumy studyjne “To ziomal” i “Internaziomal”, w międzyczasie realizując EP-ki oraz mikstape’y. Jest członkiem ekipy chillwagon, a także założycielem wytwórni, sklepu i grupy Internaziomale, w skład której wchodzą również Young Leosia.
Fot. The Collective / Rafał Zacny