
Polak pierwszym mistrzem świata Legends of Runeterra!
Polacy zdominowali mistrzostwa świata w Legends of Runeterra. Mateusz „Alanzq” Jasiński wdrapał się na szczyt podium, podczas gdy Bartosz „Szychu” Kosmacz zakończył rozgrywki z brązowym medalem na szyi.
W wyścigu po tytuł najlepszego gracza Legends of Runeterra startowało kilkuset graczy z całego świata. Tylko szesnastu zakwalifikowało się jednak do głównego turnieju. Na liście uczestników prestiżowych zawodów zobaczyliśmy aż dwóch Polaków. Mowa o reprezentującym Team Liquid Mateuszu “Alanzq” Jasińskim, a także niezrzeszonym jeszcze w żadnym klubie Bartoszu “Szychu” Kosmaczu.
I cóż – duet biało-czerwonych poradził sobie wyborowo, podporządkowując sobie resztę rywali. Wystarczy wspomnieć, że obaj karciarze znad Wisły zawody ukończyli na podium. Alanzq zdobył przy tym tytuł mistrza świata, a Szychu zadowolić musiał się najniższym stopniem pudła.
Zarówno Jasiński, jak i Kosmacz swoje grupy opuszczali z pozycji liderów. Bilans 2-1 pozwolił im natomiast uniknąć spotkania się w jednej części drabinki.
Na drodze do play-offów Alanzq poskromił ragnarosicha z Rosji oraz Yamato – reprezentanta Japonii. Jak się okazało – jedynym przeciwnikiem, który poradził sobie z graczem Liquid na przestrzeni całego turnieju był Xeloo z Chile. Ten nie uzyskał jednak nawet awansu do fazy pucharowej. Szychu w koszyku górował natomiast nad przedstawicielem Tajlandii – Odyssey’em i Majiinbae z USA, uznając przy tym wyższość KevinLoRa z Brazylii. Co ciekawe – tego też nie zobaczyliśmy w etapie pucharowym.
W play-offach poszło już z górki. Alanzq szedł przez drabinkę jak burza, do parteru sprowadzając kolejno Cosimo (Hiszpania), XxWhatAmixX (USA), a w wielkim finale Yamato (Japonia). To właśnie Japończyk stanął zresztą na drodze Kosmacza w półfinale zawodów, zrzucając do do meczu o trzecie miejsce. W tym Polak dał z kolei nauczkę zawodnikowi z USA.
Podium Legends of Runeterra World Championship:
- Mateusz „Alanzq” Jasiński – 40 tysięcy dolarów
- Yamato – 25 tysięcy dolarów
- Bartosz „Szychu” Kosmacz – 18 tysięcy dolarów
- Jordan „XxWhatAmixX” Abronson – 15 tysięcy dolarów
Stawką walki nie było wyłącznie miano najlepszego karciarza globu. Organizatorzy ulokowali bowiem w puli nagród 200 tysięcy dolarów. Alanzq otrzymał więc czek na 40 tysięcy dolarów (ponad 155 tysięcy złotych). Szychu wzbogacił się natomiast o 18 tysięcy dolarów (ponad 70 tysięcy złotych).
To pewne: Islandia gospodarzem Worldsów. Rogue w głównym etapie turnieju
Fot. Riot Games