Pięć najlepszych esportowych prezentów pod choinkę
Znacie to uczucie, kiedy dziesiąty rok z rzędu kupujecie tacie parę eleganckich skarpetek, ale jego wyraz twarzy podczas rozpakowywania prezentów w wigilijny wieczór wcale nie wyraża radości? Nie martwcie się, prezenty last minute to nasza specjalność, a dziś zaprezentujemy wam naszą topkę upominków, które świetnie sprawdziły się już w świecie esportu, więc i u was na pewno dadzą radę.
5. 218 skinów, 63 kosy
Może i motar2k nie wysłał tego wszystkiego Pashy w wigilie, ale naszym zdaniem byłby z tego niezły prezent świąteczny. Co można zrobić z 63 nożami – zapytacie. Cóż, 33 byśmy sprzedali, a pozostałe trzydzieści zostawili sobie i akurat mielibyśmy jeden na każdy dzień miesiąca. Jeśli akurat nie macie takiej kasy co motar (co jest bardzo prawdopodobne, bo ma on prawdopodobnie sto milionów), to spróbujcie swoich sił na darmowych skrzynkach na stronach do otwierania. A nóż widelec poleci kosa i zdążycie pomnożyć majątek do pierwszej gwiazdki.
4. Bilet do świetlanej przyszłości
W lutym 2015 roku flusha przekazał niemalże dwa tysiące dolarów zawodnikom KaBuM.TD, co pozwoliło Brazylijczykom na przylot do Europy i wzięcie udziału w LAN-owych kwalifikacjach ESL One Katowice. Latynosi wykorzystali swoją szansę i dotarli nawet do fazy pucharowej turnieju, po drodze zdobywając również angaż w Keyd Stars. Reszta jest już historią, którą FalleN, fer czy boltz zapisali złotymi zgłoskami. Ludzie do dziś potrafią wracać do filmików na YouTubie z podziękowaniami zawodników z kraju kawy dla Szweda i wypominają Rönnquistowi, że stworzył wówczas potwora.
A jeśli nie możecie opłacić swoim bliskim przylotu na LAN-a z Brazylii, to kupcie mu chociaż premkę na Faceit. Też może się okazać biletem do świetlnej przyszłości.
just donated a part of my Pantamera winnings to the @KaBuMESports team so they can go to poland and try to qualify to the major in katowice!
— Robin Rönnquist (@flusha) February 8, 2015
3. Slot w Ultralidze
Jak powszechnie wiadomo, organizacja 7more7 Pompa Team w połowie 2019 roku przejęła roster devils.one, a co za tym idzie, slota w najważniejszych polskich rozgrywkach League of Legends. Gdy Sergiusz „nitrozyniak” Górski wraz ze swoimi podopiecznymi z akademii zgarnął jednak kolejne miejsce w Ultralidze, postanowił sprezentować je „Diabłom”. Taki to ma gest. Jeśli chcecie kupić bliskiej osobie slota w UL, to zdaje się, że ten Kikisa nadal jest na sprzedaż…
2. Turniej dla miasta, miasto dla turnieju
Najlepsze są prezenty, za które ktoś odpłaca się pięknym podarkiem. Spójrzcie tylko na Katowice, które dostały Intel Extreme Masters. Miasto zyskało promocję i zrewanżowały się ESL fantastycznym prezentem w postaci świetnej współpracy. Jeśli ktoś z waszej rodziny jest na przykład burmistrzem Sanoka, to sprowadźcie mu na rewir BLASTA albo chociaż FLASHPOINT. Będzie zadowolony.
1. Mercedes AMG GLE 43
Jeśli osoba, którą chcecie obdarować, jest fanatyczką lub fanatykiem CS:GO, to nie możecie trafić lepiej. Przestronny Mercedes AMG GLE 43 to wszak najsłynniejsze auto w świecie globalnego esportu. Może nie jest to prezent z kategorii „budżetowe”, ale jeśli macie kilka srebrników w skarbonce, to warto ją rozbić i wywołać uśmiech na twarzy bliskiej persony. Jeśli bylibyście zainteresowani, napiszcie do nas prywatną wiadomość na Twitterze. Połączymy was, z kim trzeba i jeśli uda wam się dobić targu, to może nawet zdejmiecie pewną niefortunną klątwę, która sprawiła, że polski Counter-Strike zszedł do podziemia.
Pamiętajcie, że galerie i salony samochodowe zamykają dziś o 16:00. Wesołych Świąt!
Fot. Pixabay