To już pewne – Piotr “blacktear5” Kasiński opuści szeregi Anonymo Esports. Mateusz Kowalczyk, CEO organizacji, potwierdził plotki, zaznaczając przy tym, że jednym z testowanych zawodników faktycznie jest Patryk “Patitek” Fabrowski.

Koniec dwumiesięcznej przygody

O kadrowych turbulencjach w Anonymo Esports głośno zrobiło się przed dwoma dniami. To wówczas w kuluarach zaczęła krążyć informacja o tym, że z Anonimowymi pożegnać ma się blacktear5. Po dwóch miesiącach okresu próbnego zawodnicy postanowili nie przedłużać z nim kontraktu.

– Zespół uznał, że  nie chce kontynuować współpracy z blacktear5em, więc  nie ma potrzeby przedłużania jego umowy. Jest to dla mnie zrozumiałe, ale przykre. Mało kogo przyjąłem w szeregach organizacji tak, jak jego. Pojechaliśmy z nim w góry i szybko polubiłego go za pewną niesforność. Długoterminowo gra z nim się jednak nie sprawdziła – potwierdził podczas transmisji na żywo Mateusz Kowalczyk, CEO Anonymo Esports.

– Blacktear5 jest bardzo dobrym zawodnikiem, ale zespół potrzebuje kogoś innego. Nie chodzi o kwestie przepracowania konkretnych schematów, ale fundamentalne kwestie związane z podejściem do drużyny, Counter-Strike’a czy ludzi. Black niczego złego nie zrobił. Nie mamy za sobą spiny czy dram – kontynuował.

blacktear5 pod skrzydło Anonymo dołączył w pierwszej połowie sierpnia na zasadzie okresu próbnego, a nie stałego zatrudnienia. W tym czasie drużyna nie zachwycała na serwerze, uzyskując jednak awans do play-offów ESEA Premier.

Patitek wraca na salony

Jednocześnie dowiedzieliśmy się, że w miejsca Kasińskiego testowanych będzie mniej więcej pięciu graczy. Jednym z nich był już na pewno Patryk “Patitek” Fabrowski – przez ostatnie lata związany ze sceną Valoranta. Były reprezentant G2 Esports, który aktualnie czas spędza na ławce rezerwowych Teamu Heretics, poważni myśli nad powrotem na scenę CS:GO. Umożliwia mu ta amnestia ogłoszona przez Valve, która zniosła z części oskarżonych o oszukiwanie graczy blokady turniejowe.

O tym, czy Patitek zostanie zakontraktowany w Anonymo, zadecyduje przede wszystkim proces adaptacyjny. Przez blisko półtora roku Fabrowski nie grał bowiem na wysokim poziomie w CS:GO, skupiając się na rozwoju kariery w grze ze stajni Riot Games. Jeśli drużyna stwierdzi, że ten jest w stanie ekspresowo nadrobić braki, być może zaproponuje mu dłuższą współpracę. Na liście testowanych możliwości znajduje się jednak więcej zawodników.

Valve dopuszcza zbanowanych graczy na Majory. To szansa dla osób pokroju Patitka

Demho bezpieczny

Kowalczyk potwierdził jednocześnie, że o swoją pozycję spokojny może być drugi z zaangażowanych w Anonymo Esports młodzików. Mowa o Patryku „Demho” Tomaszewskim, który do tej pory sprawdza się w swojej roli.

W związku ze zmianami Anonimowi nie wiedzą, w jakim składzie przystąpią do play-offów ESEA Premier. Możliwości są trzy: blacktear5 pozostanie w kadrze na czas etapu pucharowego, z ławki wstanie Kamil “KEi” Pietkun lub myszkę odkurzy Wiktor “mynio” Kruk.

Fot. Izako Boars

Tagi: