pasha pociesza innocenta: Napieprzacie rywali ostro – ESPORÓWKA

23.01.2021, 09:25:58

Tak CS-owej ESPORTÓWKI nie pamięta chyba nikt. No ale działo się – przyznajcie. Piotr „izak” Skowyrski powraca przed mikrofon, by cieszyć dziesiątki tysięcy Polaków. StylDunów w brawurowy sposób pokonuje Anonymo Esports. Paweł „byali” Bieliński cofa się do przeszłości, sprzedaje magiczne heady z Deagla, a następnie zabiera głos w sprawie wywiadu, którego być może nigdy nie udzieli. A na dokładkę Jarosław „pashaBiceps” Jarząbkowski i jego rady kierowane w stronę Pawła „innocenta” Mocka. Ależ to był dzień!

Niech to będzie klapek pokoju, prosimy

Dobra, podpiszcie już ten traktat pokojowy, co? Przynajmniej nikomu nie stanie się już krzywda. No i Twitter odetchnie. Istnieje przecież ryzyko, że temat wojny anonimowo-pompowej stanie się bardziej przemaglowany niż Marcin “Jankos” Jankowski w ESPORTÓWCE. A to, do cholery, spore wyzwanie.

A skoro o Jankosie mowa…

Po pierwsze – właśnie tak świadczy się usługi reklamowe w kreatywny sposób i bez wywoływania ciarek żenady. Wszyscy orbitożercy w Polsce – uczcie się. 

Po drugie – czy ta para nie wygląda wspaniale? Szczerze liczymy, że w słowach przysięgi obu panów padło wreszcie: “i że cię nie opuszczę nawet po wygraniu Worldsów”.

Powrót do przeszłości

StylDunów w sensacyjny sposób sprowadził do parteru Anonymo Esports, eliminując z walki o DreamHacka drużynę projektowaną na polską potęgę. Jeśli kumpelska sklejka ma dostarczać nam emocje, jak poniżej – kupujemy to bez zastanowienia. Spójrzcie tylko – Paweł “byali” Bieliński skoczył nagle do 2014 roku, rozdając headshoty, o których większość graczy na świecie mogłaby sobie pomarzyć. Kto nie zaliczyłby przysiadu psychy po stracie takiej rundy, niech pierwszy rzuci kamieniem…

No i ten komentarz Piotra “izaka” Skowyrskiego! TO NIEWIARYGODNE, że tak rzadko możemy się nim cieszyć. Kwalifikacje do styczniowego DreamHacka czarno na białym pokazały, jak polska scena za głosem Piotrulli tęskniała.

Cała prawda o StylDunów

I dożywotni catering w postaci ciężarówki pełnej kabanosów mają. To nie mogło się nie udać.

Wywiadu nie będzie

Tak zwana historia w dwóch Tweetach. Najpierw wielka ekscytacja związana z przełomowym wydarzeniem.

A następnie TOP 10 uników medialnych w historii.

Ale spokojnie, Paweł, poczekamy cierpliwie. Oby tylko projekt godny się znalazł i LAN-y powróciły na dobre. Teraz skupcie się na jednym – praniu tyłków HellRaisers. Awans trzeba jeszcze wywalczyć.

innocent, nie smutaj

Choć Anonymo Esports ostatecznie nie awansowało na międzynarodowy turniej, momentami wyglądało na drużynę kompletną. Chwilę później na serwerze pozostawali jednak osamotnieni Paweł “innocent” Mocek i Janusz “Snax” Pogorzelski. Czarowali, próbowali, wchodzili w role jednoosobowych armii, ale ostatecznie drużynowego zaprzęgu uciągnąć nie zdołali. Żeby jednak nie było zbyt gorzko – ze słowami wsparcia wyruszył nagle Jarosław “pashaBiceps” Jarząbkowski.

Paweł to nie deathmach, byście nie zaszli do tego poziomu rozgrywek. Wygranie kilku meczów z rzędu świadczy, że napieprzacie rywali ostro, a chyba dużo takt na razie nie macie. Wróć do poprzednich pojedynków, sprawdź, co się działo działało i dalej jedziecie. Kibicuję! – napisał polski biceps. A z takim doświadczeniem kłócić się chyba nie macie zamiaru, co?

Fot. Archiwum bicepsów Jarosława Jarząbkowskiego
Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze