Nowa wspierająca nadciąga do VALORANTA. Prezentacja SKYE pogrzebem dla Breacha
Zaledwie pięć dni dzieli nas od trzeciego aktu w VALORANT. Twórcy gry zdradzili ostatnio garść szczegółów na temat nowej mapy, która pojawi się na serwerach, a dziś po raz pierwszy w pełnej krasie mogliśmy obejrzeć nowego agenta. W strzelance Riot Games już niebawem pojawi się SKYE, która powinna mocno namieszać w kompozycjach tworzonych przez drużyny na największe turnieje.
Kiedy VALORANT raczkował, nikt nie miał wątpliwości, że Sage będzie jednym z najczęściej wybieranych bohaterów. Naturalna wspierająca stała się więc fundamentem wszelkich kompozycji, czy to tych oglądanych podczas zwykłych gier rankingowych, czy to turniejowych. Wiele zmieniło się wraz ze znaczącym nerfem, przez który rzadko możemy już oglądać uzdrowicielkę na placu boju. O ile w standardowej kolejce znajdą się jeszcze lojaliści, o tyle na najważniejszych turniejach sięga się raczej po Breacha, który ma za zadanie kreować przestrzeń dla pozostałych członków zespołu.
Ten trend może się jednak zmienić już za kilka dni. Społeczność od dawna domagała się realnej alternatywy dla Sage i wszystko wskazuje na to, że ta pojawi się na serwerze już 27. października. Riot Games zaprezentował dziś SKYE, która z uwagi na swoje umiejętności będzie idealnym uzupełnieniem dla ofensywnych bohaterów.
Co prawda na szczegóły przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale z filmiku promocyjnego można wywnioskować, że nowa agentka będzie mogła oślepić i ogłuszyć przeciwników, uzdrowić swoich kompanów, a także zdobyć informacje o położeniu wrogów. Może nie ma wskrzeszenia jak Sage, ale i tak jest zajebiście.
Wśród społeczności już teraz pojawia się mnóstwo głosów mówiących o tym, że prezentacja SKYE jest równocześnie pogrzebem Breacha. I w sumie ciężko się z tym nie zgodzić, ale najpierw wypadałoby poczekać na wszystkie statystyki i szczegóły dotyczące umiejętności.
Przywódca stada jest na Twoim tropie. 🐺🐾
Od 27 października lecz swoich sojuszników i niszcz swoich wrogów jako SKYE! 🌳🌲🌼🌱 pic.twitter.com/hXqQMRHslg— VALORANT // Polska (@plVALORANT) October 8, 2020
Fot. Riot Games