Polskiemu CS-owi mogłoby się udać, gdyby nie Gambit Królowej – ESPORTÓWKA
Zagrajmy w bingo razem z Pawłem „sajem” Pawelczakiem. Przyjrzyjmy się komentatorom Polsat Games. Odkryjmy hadesa po raz pierwszy, drugi i dwudziesty szósty. Zastanówmy się, jak daleko idąca popularność Gambitu Królowej mogła wpłynąć na polską scenę Counter-Strike: Global Offensive. A wszystko to, by razem z Dawidem „Azonhem” Letachowiczem zapytać o sprawę niezwykle istotną. Więc od której strony? Tak, tak, to tylko kolejna ESPORTÓWKA.
Bingo vol. saju
Są takie zwroty, które podczas meczu w Counter-Strike: Global Offensive paść po prostu muszą – szczególnie z ust Pana Pawła. No “szkoda tej jednej rundy”, naprawdę szkoda…
EB to styl życia 😉 pic.twitter.com/JwxmBl6RXh
— Pan Paweł (@inetsaju) February 5, 2021
LEC Banger
A mówią, że polski caster nie ma luzu i rusza się, jak wóz z węglem. Że przydałoby się mu trochę polotu i finezji w tym smutnym, jak finał Majora w Atlancie miejscu. Na ratunek przylatują jednak Michał “Avahir” Kudliński z Mikołajem “Silv4nem” Sinackim. No spójrzcie tylko, jak oni się ruszają. Te kocie ruchy, te gesty rękami…
gdy Krzychu zapoda Arkę Noego na LECu pic.twitter.com/gbGNPNgczF
— Michał „Avahir” Kudliński (@AvahirEsport) February 5, 2021
Hades jak Ameryka, odkrywany wielokrotnie
Cholera, no nie. No po prostu, cholera, no nie. Boże, czy Ty to widzisz? Aleksander “hades” Miskiewicz został ulokowany w kategorii “największe odkrycie” drugi rok z rzędu. I to na niższej pozycji niż w ostatnim plebiscycie. Z jednej strony to faktycznie “niesamowite, że udało się odkryć Olka dwa razy”. Z drugiej – głosujący w #EPICAWARDS, z krzesła pospadaliście tam jedni z drugimi?
2019 rok: @CsgoHades trzeci w kategorii odkrycie roku
2020 rok: @CsgoHades czwarty w kategorii odkrycie rokuNiesamowite, że udało się odkryć Olka dwa razy 😎#EPICAWARDZ
— Krystian Terpiński (@KTerpinski) February 5, 2021
Warcaby, nie szachy
– Powinieneś myśleć o CS:GO jak o warcabach a nie szachach. To jest bardzo proste. Skoncentruj się i opanuj podstawy – to wszystko, czego potrzebujesz. Nie komplikuj zbytnio rzeczy. W końcu chodzi o strzelanie headów – napisał Patryk “Sidney” Korab na Twitterze. I teraz wszystko jasne. Polska scena mogłaby znaleźć się w zupełnie innym miejscu, piękniejszym miejscu, gdyby nie ten przeklęty Netflix i jego Gambit Królowej…
You should think about CSGO as checkers, not chess. It’s very simple. Focus and master the basics, it’s all you need. Don’t overcomplicate things. In the end it’s all about shooting heads.
— Patryk Korab (@Sidney_csgo) February 5, 2021
???
Chińczycy mimo bezapelacyjnego talentu do esportu na scenie Counter-Strike’a nie znaczą niczego wielkiego. Czemu? Trudno powiedzieć, przecież choćby w League of Legends są królami. Okazuje się jednak, że problemem mogą być same podstawy. Sposób trzymania myszki podobno wynosi się z domu…
Still wondering what the fuck this mouse grip and movement from zhokiNg was pic.twitter.com/M2xGG8slG5
— Brian (@_BrianCS) February 5, 2021
Więc od której strony?
Nikt nas nie nominował, ale to nieistotne. Ruch ten jest zbyt piękny, aby w nim nie uczestniczyć.
“Ws, w kontekście znajdywania swoich problemów, w kontekście taki rozgrzewki, jak to się mówi, prawda, jesteś rozgrzany przez play-offy, zagrałeś więcej serii BO5, miałeś więcej czasu, żeby przetrenować i swoje taktyki, ale znaleźć swoje najsłabsze strony, więc od której strony?”
Po prostu.
Ws, w kontekście znajdywania swoich problemów, w kontekście taki rozgrzewki, jak to się mówi, prawda, jesteś rozgrzany przez play-offy, zagrałeś więcej serii BO5, miałeś więcej czasu, żeby przetrenować i swoje taktyki, ale znaleźć swoje najsłabsze strony, więc od której strony? https://t.co/HvLYje5MJf pic.twitter.com/AwN6CIGhJW
— Daniel Pastusiak (@RajonEsports) February 5, 2021