Niedawno do CS:GO wprowadzono aktualizację, która może raz na zawsze odmienić oblicze gry. Wielu nie kryje ekscytacji, inni są natomiast niezwykle oburzeni. Narracja pasuje do dwóch przełomowych zmian, które wnosi najnowsza łatka – przebudowy środka na Duscie2 i dodania możliwości upuszczania granatów.

Upuszczanie granatów i koniec mordu na Duscie2

$300 w kieszeni na początku rundy i humor gitówa. Właśnie tak wyglądają obecnie wszyscy antyterroryści na Duscie2. Koniec z rzucaniem granatów dymnych na bramę, bo wujek Valve postanowił przemodelować jej widok z miejsca odrodzenia terrorystów. Niektórzy płaczą i głoszą, że była to najważniejsza część mapy. No – w silverze pewnie tak. 

A skoro o smoke’ach mowa – wyobrażaliście sobie kiedyś świat, w którym jeden ziomek uczy się wszystkich granatów i obsługuje całą ekipę? To już nie mokry sen, to rzeczywistość. Jak możliwość upuszczania granatów wpłynie na rozgrywkę? Efekty już niebawem, bowiem najnowsza wersja gry wejdzie na serwery od razu.

Obniżenie ceny Kriega

Broń, która sparaliżowała profesjonalne drużyny do tego stopnia, że te od namiętnego używania przeszły do zastoju w zakupowym szaleństwie, w obawie przed oddaniem jej przeciwnikowi po drugiej stronie mapy. Krieg stał się symbolem nierównej walki i obiektem tysięcy dyskusji. 

– To nie jest normalne, że w wielu przypadkach Krieg jest mocniejszy od AWP – mówił… w zasadzie każdy profesjonalny zawodnik.

Takiego lamentu nie było nigdy i oby powtórka nie była rodem z Polsatu, bo wtedy nadejdzie prędzej, niż ktokolwiek mógłby się spodziewać. 

Choć wszystko zaczęło się niewinnie. Gdy wojownicy AUGA szaleli, armia Kriega siedziała cicho pod miotłą. Nieliczni próbowali swoich sił, a gdy już to robili, to nieporadnie, nie zachęcając przy tym konkurencji do zmian. A szkoda. Może gdyby któraś z największych drużyn od razu zaufała nowemu przyjacielowi, to do zmian doszłoby o wiele szybciej?

Nie jestem fanem żadnych teorii spiskowych, ale może? Może Valve testowało tylko naszą cierpliwość, a gdy napięcie sięgnęło zenitu, wreszcie wyszło z dobroczynną inicjatywą, oczyszczając się przy okazji z większości zarzutów. Bo o tym, że nawalili i długo nie naprawiali swojego błędu, nie mówi już nikt. Teraz każdy dziękczyniennie klepie ich po plecach gratulując dobrej zmiany.

Nerf AWP

Iluż to snajperów otrzymało cios z otwartej dłoni prosto w twarz, kiedy to Valve postanowiło osłabić ich kochankę? Co prawda wielu z nich błyskawicznie dostosowało się do nowych warunków i szybko odnalazło swój nowy styl gry, jednak byli też tacy, którzy nigdy się nie nerfie nie pozbierali. Pamiętacie Vintage kennegoS? My też pamiętamy. I bardzo za nim tęsknimy.

Co mogło być przełomem, ale zostało naprawione

Wprowadzenie Revolvera

R8 Revolver – przez wielu nazywany AWP bez celownika. Przynajmniej tuż po debiucie. Pamiętam ten dzień jak dziś. Wszedłem sobie na casualowy deathmatch, bo czemu by nie i w okamgnieniu zostałem zdjęty przez jakąś armatę. Kto wie, do czego by doszło, gdyby premierowa wersja pistoletu rodem z Dzikiego Zachodu weszła na dobre do profesjonalnej rozgrywki. Teraz R8 jest tylko ciekawostką i obiektem Youtube’owych wyzwań.

Honorable mention

Wprowadzenie tick 128 na oficjalne serwery Valve

Może kiedyś.

Fot. Valve

Tagi: