Misfits Premier poza EU Masters. Półfinał nie dla polskich Króliczków

28.04.2021, 19:31:13

Misfits Premier poległo w walce z BT Excel, kończąc przygodę z European Masters na etapie ćwierćfinałów. Kolejni gracze z Polski stracili więc szansę na powtórzenie mistrzowskiego sukcesu AGO ROGUE.

Czuję, że ludzie śpią na meczach BT Excel. Od lat jestem hejterem brytyjskiej sceny, ale ten zespół wygląda jak super prawowity pretendent podczas European Masters. Fnatic Rising również jak dotąd szturmuje, przez co w moich oczach NLC wygląda solidnie – pisał Tomasz “TheFakeOne” Milaniuk na swoim Twitterze 30 marca.

I choć dla wielu to właśnie “biało-czerwone” Króliczki przystąpiły do dzisiejszego meczu jako faworyci, słowa eksperta Polsat Games wybrzmiały dziś podwójnie. BT Excel sprowadziło Misfits Premier do parteru, sprzedając pstryczki w nos wszystkim niedowiarkom. Brytyjska sekcja straciła co prawda kontrolę na drugiej mapie, lecz pozostałe starcia na Summoner’s Rift należały właśnie do niej. 

Tragiczny wynik w tym splicie – odpadamy już w ćwierćfinale. Nie mam słów na to, co się dzisiaj stało. Z takim rosterem każdy miał większe oczekiwania. Zagraliśmy słabo, a BT Excel było dzisiaj lepszą drużyną. Teraz mentalny reset i do zobaczenia w kolejnym sezonie – napisał tuż po porażce Woolite.

BTXL było lepsze, ale chłopcy dali z siebie wszystko. W trakcie splitu bardzo rozwinęli się wszyscy: zawodnicy, trenerzy i organizacja, z czego jestem naprawdę dumny. Dołożymy wszelkich starań, aby latem wrócić silniejsi! – skomentował natomiast grę swoich podopiecznych Adrian “hatchy” Widera.

BT Excel 2:1 Misfits Premier

Z dwudziestu dwóch graczy ostał się więc tylko jeden. Choć polska scena wystawiła na European Masters wyjątkowo solidną reprezentację – zarówno ultraligową, jak i w zespołach międzynarodowych – do tej pory nie przełożyło się to na wielkie sukcesy. Dziś bieg po potencjalne zwycięstwo zakończyli reprezentanci Misfits Premier, a więc aż czterech biało-czerwonych zawodników.

Półfinał nie był pisany Pawłowi “Woolite’owi” Pruskiemu, Lucjanowi “Shlatanowi” Ahmadowi, Tobiaszowi “Agresivoo” Cibie oraz Jakubowi “Jactrollowi” Skurzyńskiemu. W czołowej czwórce wiosennego sezonu podziwiać będziemy wyłącznie jednego zawodnika znad Wisły. To Jakub “Cinkrof” Rokicki spróbuje zdobyć trofeum dla mistrzów Francji z Karmine Corp.

Fot. AGO ROGUE / Łukasz Bartyzel
Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze