Inauguracyjny dzień zmagań w ramach fazy Play-In podczas IEM Cologne nie przyniósł zbyt wielu pozytywnych rezultatów dla polskich kibiców. Michał „MICHU” Müller i jego kompani z Evil Geniuses błyskawicznie znaleźli się na ostrzu noża przez porażkę z FaZe, a Mateusz „mantuu” Wiczewski i jego OG zawiedli w meczu o awans z BIG. 

Awans do głównego etapu IEM Cologne dość szybko wypracowały sobie ekipy, które jeszcze przed turniejem były uważane za zdecydowanych faworytów. Po rywalach w pierwszym, jak i drugim meczu przejechało się Ninjas in Pyjamas, a po zaciętym boju ze Spirit miejsce w prestiżowej części eventu zabezpieczyło Vitality.

Blisko szybkiego załatwienia spraw był także Mateusz „mantuu” Wilczewski. Snajper OG, jak i cała jego ekipa, nie dowieźli jednak w potyczce z niemieckim BIG, przez co czeka ich jeszcze mecz w drabince przegranych. Rywalem formacji Polaka będzie Renegades, które wczoraj po prawdziwym dreszczowcu wyrzuciło za burtę MIBR.

Pod kątem indywidualnym swoją przygodę na IEM Cologne świetnie rozpoczął MICHU, który był jednym z niewielu jasnych punktów Evil Geniuses w potyczce z FaZe. Wynik na Mirage’u pozostawiał jednak wiele do życzenia i zepchnął EG do drabinki przegranych. O ile pierwszy mecz w drabince eliminacyjnej zapowiada się relatywnie łatwo, bo po drugiej stronie barykady znajdzie się ViCi, o tyle dalej czeka już mousesports, które będzie raczej stawiane w roli faworyta.

Harmonogram dzisiejszych meczów w ramach IEM Cologne: 

• 13:30 – Evil Geniuses vs. ViCi
• 13:30 – Team One vs. Sprout
• 16:45 – Complexity vs. LDLC
• 16:45 – OG vs. Renegades
• 20:00 – Spirit vs. Team One / Sprout
• 20:00 – mousesports vs. Evil Geniuses / ViCi

Polskojęzyczną transmisję z IEM Cologne znajdziecie w tym miejscu.

Fot. Good Game League / Maciej Kołek

Tagi: