meyern wraca do korzeni. Argentyńczyk gaczem 9z
W grudniu ubiegłego roku zasilił skład MIBR, by w maju zostać odsuniętym na ławkę rezerwowych. Kwestią czasu było więc, by Ignacio „meyern” Meyer pożegnał się z brazylijską drużyną i powrócił na stare śmieci. Siedemnastolatek podpisał bowiem kontrakt z 9z Teamem.
Miał być remedium na bolączki największej spośród latynoskich marek. Szybko okazało się, że mimo to daleko mu do zbawiciela. Meyern zachwycał w Isurus Gaming oraz Sharks Esports, to fakt. Kiedy przyszło mu rywalizować z największymi na świecie, jego blask nagle jednak zgasł. Nic dziwnego, że po serii wyników eufemistycznie mówiąc niezadowalających ekipa Gabriela „FalleNa” Toledo zaczęła szukać nowego rozwiązania.
Znalazła je stosunkowo szybko, bo zaledwie kilkanaście dni po pierwszych plotkach o odsunięciu Meyera na pokładzie MIBR widzieliśmy już Alecara „trk” Rossato. Młodemu talentowi rodem z Argentyny przyszło pogodzić się z losem.
– To już oficjalne, muszę się pożegnać. Doceniam wsparcie, które miałem w organizacji oraz profesjonalne podejście moich kolegów z drużyny. To było sześć miesięcy pełnych nauki i zbierania doświadczenia. Miałem wystarczająco czasu, aby zaprezentować swoją najlepszą wersję, ale rzeczywistość pokazała, że nie byłem gotowy – pisał w krótkim oświadczeniu po odsunięciu od składu meyern.
Siedemnastolatek nie zrezygnował jednak z esportowych snów. Aby odbudować się po nieudanej przygodzie na szczycie, powrócił na krajowe podwórko. Argentyński 9z Team poinformował bowiem, że to właśnie Meyer wypełni ich kadrową lukę. Wobec tego ponownie skrzyżują się drogi meyerna i Maximiliano „maxa” Gonzaleza, z którym barw Isurus Gaming bronił m.in. podczas DreamHacka Masters Dallas w 2019 roku.
Ekipę 9z od dziś tworzy więc dwóch Argentyńczyków, dwóch Urugwajczyków, a także – jeśli liczyć trenera – dwóch Brazylijczyków. Skład jest połączeniem młodej krwi oraz zbieranego przez lata doświadczenia. Obok siedemnastoletniego meyrna, piętnastoletniego (!!!) try’a czy dziewiętnastoletniego dgt widzimy przecież weterana z Kraju Kawy. Bruno „bit” Lima nieustannie zbliża się do trzydziestki, a swoją karierę budował jeszcze w czasach Counter-Strike’a 1.6. To on współtworzył przecież skład mibr ponad trzynaście lat temu i rozkochał w sobie serca esportowej społeczności.
Skład 9z Teamu:
- Santino „try” Rigal
- Maximiliano „max” Gonzalez
- Franco „dgt” Garcia
- Bruno „bit” Lima
- Ignacio „meyern” Meyer
- Rafael „zakk” Fernandes (trener)
– Nowa era nadchodzi – z ekscytacją wypowiedział się Meyer na Twitterze. Cóż, młodzik faktycznie może powrócić do formy, która pozwoliła uzyskać mu bilet na sam szczyt. Nie wydaje się jednak, by skład 9z zdołał pogrozić najlepszym z najlepszych nawet palcem.
Fot. DreamHack / Stephanie Lindgren