Kamil „siuhy” Szkaradek i Hubert „Szejn” Światły w udany sposób rozpoczęli drugi sezon WePlay Academy League. Obrońcy tytułu, występujący pod banderą MOUZ NXT, rozprawili się bez większych problemów z akademią brazylijskiej FURII, dzięki czemu szybko wysunęli się na szczyt tabeli grupy B.

W drugim sezonie WePlay Academy League po raz kolejny stawką jest wyjazd na LAN-owe finały zmagań. Kilka tygodni temu w Kijowie po niesamowitej historii zatriumfowało ostatecznie właśnie MOUZ NXT, reprezentowane przez Huberta „Szejna” Światłego oraz Kamila „siuhego” Szkaradka. Polski duet miał wymierny wpływ na zwycięstwo swojej ekipy, a teraz spróbuje poprowadzić ją do historycznej obrony tytułu.

Pierwszy krok w tym kierunku został wczoraj wykonany. Akademia mousesports dowodzona przez siuhego w pierwszej kolejności ograła młodych Brazylijczyków z FURII na Mirage’u, gdzie postawili niesamowicie szczelną defensywę, a dzieła zniszczenia dokonali na Inferno, gdzie zaprezentowali się z jeszcze lepszej strony. Lucas „honda” Cano i spółka byli w pewnyhc momentach zaledwie tłem, dla rewelacyjnie dysponowanej piątki z Europy.

Młode „Myszki” znalazły się w grupie B, gdzie oprócz nich rywalizuje akademia FURII, VP.Prodigy oraz fnatic Rising, które mouz NXT pokonało w półfinale LAN-owej imprezy w Kijowie. Szejn i spółka są naturalnie faworytami do wygrania swojego zbioru i wywalczenia sobie przepustki na kolejną imprezę w formacie offline.

Już dziś rozegrane zostaną pierwsze spotkania grupy A podczas fazy zasadniczej WePlay Academy League. Astralis Talent zmierzy się z akademią BIG, a Young Ninjas podejmą NAVI Junior.

Fot. Izako Boars

Tagi: