Już oficjalnie: mantuu gra pod biało-czerwoną banderą – ESPORTÓWKA

13.06.2021, 09:33:00

Na ten dzień od długich miesięcy, a może i lat czekali fani Counter-Strike’a znad Wisły. Mateusz “mantuu” Wilczewski oficjalnie został uznany przez redakcję HLTV.org za Polaka. Snajper OG podczas najważniejszych turniejów na świecie występować będzie więc pod biało-czerwoną banderą.

Dla jednych śmieszne, dla drugich cholernie głupie, a jeszcze inni powiedzą, że niezwykle poważne stało się pochodzenie mantuu. A raczej spór o flagę, która widniała przy nicku Mateusza podczas zawodów i na HLTV.org, bo przecież wszyscy doskonale znamy jego historię. 

Jeszcze przedwczoraj sami umieściliśmy go w CS-owej reprezentacji Anglii. Przyzwyczailiśmy się, że na świecie postrzegany jest jako Brytyjczyk. Dziś musielibyśmy artykuł napisać na nowo, gdyż redakcja HLTV.org zaskoczyła nas długo wyczekiwaną zmianą. Obok ksywki jednego z najlepszych aktualnie snajperów świata oficjalnie pojawiła się polska flaga.

Choć urodził się w Polsce i to w niej spędził najwcześniejsze lata życia, prędko wyprowadził się do Anglii. To w niej dojrzewał i z nią związał się najbardziej. Ma podwójne obywatelstwo, zna oba języki, ale przez lata bardziej identyfikował się jako Wyspiarz. Nic zresztą w tym dziwnego – Polskę opuścił w wieku 5 lat. Nigdy nie reprezentował też biało-czerwonej drużyny.

Mimo to nigdy nie odcinał się od przeszłości. Zawsze podkreślał, że choć bardziej związany jest z Wielką Brytanią, jest Polakiem. 

Jestem Polakiem. Przyjechałem z rodzicami do Wielkiej Brytanii jako 5-letnie dziecko. Tutaj dorastałem, kształcę się i nadal mieszkam. Mam obywatelstwo zarówno polskie jak i brytyjskie. A dlaczego Niemcy? Przypadek sprawił, że jako nastolatek grałem z chłopakami z Niemiec. I tak już zostało, odkąd pamiętam zawsze grałem w niemieckich drużynach mówił Adamowi Suskiemu w 2019 roku na łamach Cybersport.pl.

Zainteresowanie polskich fanów po sukcesach w ALTERNATE aTTaX, a w konsekwencji po transferze do OG rozdmuchało jednak internetową dyskusję. Czy mantuu podczas turniejów, a także we wszelkiego rodzaju rankingach, podsumowaniach i tekstach dziennikarskich powinien uznawany być za Polaka czy Brytyjczyka? 

Na pytanie szybko odpowiedział sam zainteresowany. Dziennikarze HLTV.org postanowili dać mu wybór. Jeszcze rok temu Wilczewski poprosił o identyfikowanie go z Wielką Brytanią. 

Nowe światło na sprawę rzucił test DNA przeprowadzony przez gracza. Zawodnik ogłosił, że to jego wyniki zadecydują o tym, pod jaką banderą będzie występować w świecie Counter-Strike’a. I cóż – rezultat okazał się być bezsprzeczny. 90,2% wschodnioeuropejskiej krwi ze wskazaniem na Polskę. I choć na dwa kolejne miesiące sprawa ucichła – zmiany wreszcie dokonano.

Przede wszystkim traktować możemy to jako performance i zabawę. Wydarzenie ma jednak również wymiar praktyczny. Oto bowiem krajowa scena zyskała Polaka – aktualnie jedynego – w rankingu 20 najlepszych drużyn globu. mantuu jest dziś – już oficjalnie – najwyżej rozstawionym zawodnikiem znad Wisły na świecie.

Fot. OG

Tagi:
ESPORTÓWKA mantuu
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze