Luka po Luce wypełniona – P1noy w składzie G2 na czwartą kolejkę LEC

30.06.2020, 16:51:10

Można powiedzieć, że zaskoczenia nie było. Szaleńcy oczekiwali sensacyjnych nazwisk, jednak ostatecznie lukę po Luce “Perkzie” Perkovicu wypełnił ten, którego do tablicy wywoływała większa część społeczności – rezerwowy G2 Esports Kristoffer “P1noy” Pedersen.

Jeszcze wczoraj informowaliśmy o tym, że botlaner G2 Esports w poszukiwaniu wytchnienia opuści skład G2 na czwartą kolejkę LEC.  Chorwat na urlop wybrał się nie bez powodu, w końcu stres jest największą zmorą rywalizacji, a ostatnio nęka coraz szersze grono esportowców. 

W momencie, gdy nieliczni zadawali sobie pytanie “Kto dostąpi zaszczytu gry w najlepszym europejskim składzie?”, większość znała już odpowiedź. Od początku nie było ku temu najmniejszych wątpliwości – dolną aleję musiał zająć P1noy, który ten obszar Summoner’s Rift zna, jak własną kieszeń. Ktokolwiek myślał inaczej, powinien udać się do psychologa, w końcu nie bez powodu na początku tego roku organizacja zwerbowała Duńczyka do składu. 24-latek czekał właśnie na taką okazję.

Wydaje się, że cała sytuacja finalnie przybierze formę zwycięską dla wszystkich stron. Perkz potrzebuje wakacji, to je otrzymał. P1noy czekał na swoją szansę i wreszcie nastał ten moment. A G2? G2 nie gra ostatnio najlepiej, więc pewne przełamanie schematów może im tylko pomóc. A poziom sportowy? O ten byśmy się nie martwili, w końcu Pedersen do żółtodziobów nie należy.

Mimo że P1noy w ostatnich latach reprezentował organizacje pokroju Origen, swoją ostatnią przygodę z najwyższym europejskim szczeblem odbył w 2015 roku. Powód? Zarówno Origen, jak i G2 zatrudniły go jako zmiennika. A ostatnie przetarcie w lidze najlepszych ze Starego Kontynentu sięga czasów, w których Gambit Gaming trzymał pod swoimi skrzydłami chociażby FORG1VENA. Szmat czasu.

Już w najbliższy piątek i sobotę G2 podejmie dwóch kolejnych rywali, a stawką będzie zachowanie twarzy i ucieczka od zbliżającej się zmory dodatkowej gry w fazie pucharowej. Przeciwnicy? Z dwóch różnych półek. Najpierw Króliki, które mogą wyskoczyć z kapelusza w każdym momencie, a następnie Excel – jak tego by nie przeliczyli, raczej przegrają.

Skład G2 Esports na nadchodzącą kolejkę LEC wygląda następująco:

  • Marcin “Jankos” Jankowski
  • Martin “Wunder” Hansen
  • Rasmus “Caps” Winther
  • Mihael “Mikyx” Mehle
  • Kristoffer “P1noy” Pedersen

Fot. G2 Esports

Tagi:
G2 Esports LEC P1noy Perkz
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze