Kilkanaście godzin temu zostaliśmy świadkami niespodziewanego rozstania amerykańskiej organizacji Envy z całą dywizją CS:GO. O ile wyniki formacji w 2020 roku rzeczywiście nie należały do najlepszych, o tyle wydawało się niemalże pewne, że kolektyw zza oceanu przy kolejnej przebudowie będzie się opierał na polskim duecie w postaci MICHA i kubena. Zarówno Müller, jak i Gurczyński, skomentowali swoją obecną sytuację za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Dla MICHA to już kolejny rok, który rozpoczyna on jako zawodnik bez zespołu na nowy sezon. Na początku 2020 Müller szukał dla siebie miejsca po rozstaniu z Virtus.pro, pod którego banderą występował od 2018. Wówczas przenosiny do Envy wielu ekspertów postrzegało jako kolejny szczebel drabiny, który 24-latek musi złapać, by w niedalekiej przyszłości znaleźć angaż w topowym międzynarodowym zespole. Sceptycy byli jednak zdania, że będzie to rok zmarnowany.

Czy rzeczywiście Müller zmarnował ostatnie 365 dni? Na pewno nie całkowicie. Były reprezentant Virtus.pro udowodnił całemu światu, że może z powodzeniem występować w anglojęzycznym zespole i jest otwarty na nowe kierunki w swojej karierze. O korzyściach związanych z przenosinami do Envy opowiadał nam zresztą w wywiadzie, który możecie obejrzeć na naszym kanale YouTube.

– Jeszcze kilka dni temu myślałem, że godziny dzielą nas od pierwszego treningu w nowym roku – tak się jednak nie stanie. Niestety Team Envy oficjalnie rezygnuje z posiadania dywizji CS:GO, a ja i cała moja drużyna zostajemy przeniesieni na listę transferową. Dokładnie jak przed rokiem wkraczam w nowy sezon bez drużyny, jednak nadal z wielką nadzieją, że ktoś doceni moje umiejętności, zauważy we mnie niewykorzystany dotąd potencjał, a na dodatek stwierdzi, że to ja jestem tym zawodnikiem, którego chciałby mieć w swojej ekipie. Mam nadzieję, że jak najszybciej wrócę do rywalizacji – komentował wczoraj MICHU.

Swoją obecną sytuacją skomentował również Jakub „kuben” Gurczyński, który w roli szkoleniowca Envy zdołał zaliczyć zaledwie jeden turniej, jakim był drugi sezon FLASHPOINT. Legenda rodzimego Counter-Strike’a w lakonicznym wpisie na Twitterze wyraził nadzieję na rychłe znalezienie nowego domu, w którym w końcu dostanie czas na wdrożenie swojej filozofii.

– Nagła decyzja zarządu zmieniła nasze wielkie plany na 2021 rok. Dziękuję za wszystko Envy – rozpoczął swój wpis Gurczyński. Życie toczy się dalej. Sezon już się rozpoczął, a ja jestem gotowy, aby zostać trenerem nowej drużyny – dodał po chwili.

Na Twitterze zobaczyliśmy również komentarz jednego z włodarzy Envy, który przyznał, że rzeczywiście docelowo sytuacja w nowym roku miała wyglądać zupełnie inaczej.

Fot. EPICENTER

Tagi: