Niedziela, wpół do dziewiątej, ESPORTÓWKA. Wszystko jak w zegarku. W dzisiejszym przeglądzie mniej lub jeszcze mniej istotnych rzeczy ze świata serwujemy bliźniacze kłopoty transmisji First Strike i FLASHPOINT, bekę z MIBR i bekę z Francji. Czasem trzeba się uśmiechnąć. 

Nawet największe środki bezpieczeństwa nie dają gwarancji zatrzymania wirusa

Reperkusje niedogotowanego nietoperza ciągną się za nami jak lidlowskie krówki. Tym razem widmo wirusa zajrzało w oczy włodarzom FLASHPOINT oraz obsadzie transmisji z amerykańskiej edycji First Strike. W przypadku obu imprez cała ekipa komentatorska musiała przenieść się do domów/hoteli, co nie wpłynęło znacząco na jakość show, które i tak stało na wysokim poziomie.

This morning we learned that a member of our crew was potentially exposed to COVID-19. The safety of our team is placed above all else, so the final two days of First Strike North America will feature a fully remote cast. We appreciate your understanding and support.

— VALORANT Champions Tour (@ValorantEsports) December 5, 2020

Flashpoint 2 has been operating in a bubble environment with the safety and health for our talent and crew as our top priority in compliance with the government of the United Kingdom. A few of our event staff tested positive for COVID-19 in our final week of competition.

— Flashpoint (@Flashpoint) December 5, 2020

Top 10 zagrań, których nie zobaczycie na First Strike

Kiedyś Marcin Najman polecił Krzyśkowi Stanowskiemu wziąć rozpęd i zaje*ać głową o ścianę. Tutaj zobaczyliśmy nie tylko efektowne spotkanie czwartego stopnia pomiędzy dyńką i lodową przeszkodą, ale też bombowe wykończenie. Przyznajemy znak jakości eweszło.pl.

bucky+dash performed by @RETOVSKEJ XDDDDD pic.twitter.com/RdgLwZhmaB

— Plaski (@PlaskiV) December 6, 2020

OG jajcuje z MIBR

Kilka dni temu szerokim echem odbiła się sytuacja z udziałem MIBR, które miało w pokoju odpaloną transmisję swojego meczu. Z Brazylijczyków postanowiło zakpić OG, a jak wiadomo, żarty z MIBR w 2020 roku zawsze w cenie, więc wrzucamy, żebyście przypadkiem nie przegapili.

Really great to see such dedication.

Already all set two hours before our game.

Incredible 😂#DreamOG pic.twitter.com/VkNADwG5ES

— OG CS:GO (@OGesportsCSGO) December 5, 2020

Bubzkji odetchnął z ulgą

Pomimo tego, że sympatyczny Duńczyk jest dopiero naszym top 2 jeśli chodzi o ulubionych zagrzewaczy ławy (pozdro wuja), to dziś możemy być z niego dumni. Chłopak zaliczył wejście smoka niczym Krzysztof Piątek i dał Astralis dużo jakości. Gorzej, że robi sobie nadzieję na to, że teraz dostanie więcej okazji do gry. Zakładamy, że limit został wyczerpany na kolejne trzy miesiące.

My life if i went with a negative K/D today :DDDDDD (just a joke guys ♥️) pic.twitter.com/urppK4VzIh

— Bubzkji (@Bubzkji) December 5, 2020

Luz nauczył się paru zwrotów w języku migowym

Maciej „Luz” Bugaj to nie tylko kabanosowy baron, ale też pojętny uczeń. Niezależnie od tego, co przekazał w języku migowym – najwidoczniej się sprawdziło.

To mi zaimponowałeś @LuzCSGO 😀 #GamingBezBarier #GamingWithoutBarriers #finalyPLE #PJM @PolsatGames pic.twitter.com/KDQ63VJ90v

— Bartosz Wilczek (@venrav) December 5, 2020

Tryb francuski w CS:GO

Wierzymy, że nie wymaga to komentarza.

Fot. Prywatny profil NBK-a na Twitterze

Tagi: