Koniec THOSE GUYS. Gracze najlepszej drużyny w Polsce szukają nowych wyzwań
Jeszcze wczoraj otwarcie mówiliśmy o nich „najlepsza drużyna w kraju”, dziś pogodzić musimy się jednak ze stratą. Projekt THOSE GUYS od maja dominujący polską scenę Valoranta oficjalnie został zamknięty. Powód? Spłynięcie indywidualnych ofert do poszczególnych graczy.
O ile na europejskiej scenie karty nieustannie rozdaje G2 Esports z Patrykiem „Patitkiem” Fabrowskim na czele, o tyle polskie podwórko przez miesiące należało właśnie do THOSE GUYS. Skład co prawda zmieniał kształt, aczkolwiek trzon w postaci Aleksandra „Zeeka” Zygmunta i Patryka „starxo” Kopczyńskiego raz za razem otaczał się zawodnikami celującymi w czołówkę.
Od maja „ci goście” zdołali wygrać sześć polskich turniejów. Na najwyższym stopniu podium meldowali się kolejno podczas Valorant Challenge, Polish Esports Cup, x-kom AGO Cup 2, Crunchips Cup, Dell Cup by x-kom AGO i Polish Invitational – 5 vs 5. W tym czasie zgromadzili na swoich kontach blisko 10 tysięcy dolarów.
Rysą na pomniku polskiego dominatora okazały się dopiero rozgrywki Polish Open #FRAMESWINGAMES. To wówczas Sebastian „NEEX” Trela i Michał „MOLSI” Łącki odebrali Zeekowi i spółce nadwiślańską koronę. Finał był niezwykle zacięty i emocjonujący, aczkolwiek na szczyt wdrapali się ostatecznie gracze Entropiq.
Czy więc jedna porażka w finale zmotywowała formację do rozpadu? Jasne, że nie. Powodów szukać musimy w indywidualnych ofertach spływających do utytułowanych na polskiej scenie graczy. Część z nich najzwyczajniej w świecie otrzymała propozycje nie do odrzucenia.
Jak wynika z naszych informacji, w nowych barwach niebawem zobaczymy najprawdopodobniej Michała „RETO” Silskiego, a także Patryka „starxo” Kopczyńskiego. To oni zostali wciągnięci przez większy projekt. Reszta ferajny rozgląda się za możliwościami i o swojej przyszłości komunikować będzie na bieżąco.
Oddajmy im głos
– Jak już pewnie wiecie, wszyscy z THOSE GUYS rozchodzimy się w swoje strony. Wygraliśmy kilka polskich turniejów, ale cele mieliśmy większe. Teraz powrót do pracy nad sobą i swoją grą a w najbliższym czasie zaskoczę was czymś dużym – napisał Michał „RETO” Silski.
– Kończy się przygoda z THOSE GUYS, którą tworzyliśmy wspólnie wraz z Zeekiem od maja. Dziękuję wszystkim, którzy brali w niej udział. Za nami gorsze i lepsze chwilę, ale na pewno będzie co wspominać! Może kiedyś znów się połączymy – mówi Patryk „starxo” Kopczyński.
– Niestety, podróż zespołu THOSE GUYS kończy się dzisiaj, ponieważ gracze nagle otrzymali indywidualne oferty. Z tego powodu jestem teraz wolnym agentem szukającym nowego składu, który chce wygrywać i osiągać wielkie rzeczy. Mogę komfortowo wcielać się w każdego agenta w grze – czytamy na profilu Aleksandra „Zeeka” Zygmunta.
– No cóż – łatwo przyszło, łatwo poszło. THOSE GUYS rozwiązane, bo poszczególny gracze otrzymali oferty od organizacji. To na pewno nie koniec mojej przygody w Valorancie. Już szykuje się coś, co mam nadzieje zamiesza na polskim podwórku. Aspiracje mam przynajmniej spore i motywuje mnie mega chęć rozwoju. Postaram się udowodnić, że w Polsce da się zbudować mocną drużynę – zapowiada z kolei Dominik „frz” Baran.
Były skład THOSE GUYS:
- Aleksander „Zeek” Zygmunt
- Patryk „starxo” Kopczyński
- Michał „RETO” Silski
- Dominik „frz” Baran
- Mikołaj „Mickebwoy” Chojnacki
- Dominik „Nero” Dąbrowski – trener
Zawodnicy rozchodzą się w zgodzie. Bezsprzecznie cieszy to, że część z nich stawia po prostu krok naprzód – tak, by szybciej i efektywniej rozwijać się nie tylko na krajowym parkiecie. Polskie podwórko przyjęło jednak spory cios. Na koniec dnia bilans okazuje się przecież bestialski. Ze sceny zniknął jedyny w pełni biało-czerwony skład, który mógł sensownie reprezentować nas w Europie.
Fot. x-kom AGO