Fnatic od lat kojarzy nam się ze Szwecją, a Szwecja z Fnatic… no i śmierdzącymi śledziami. Śmierdzi nam także plotka o rzekomym transferze Alexa “ALEXA” McMeekina i Williama “mezii” Merrimana do pomarańczowo-czarnych. Po pierwsze – dziwnie będzie oglądać tę drużynę nie w pełni skandynawską. Po drugie – czy to naprawdę tak wielkie wzmocnienie, że warto rezygnować z tradycji?

Jeszcze niedawno dało się słyszeć głosy, które mówiły, że ALEX jest bliski zmiany esportowej dyscypliny. Brytyjczyk miał podążyć w najpopularniejszym ostatnio kierunku – do VALORANTA. Dziś wydaje się jednak, że wszystkie te pogłoski nie miały wiele wspólnego z rzeczywistością, a był kapitan Teamu Vitality jest bliski zasilenia Fnatic.

Oznaczałoby to odejście organizacji od tradycyjnego już szwedzkiego składu w dywizji CS:GO. Od lat bowiem patrzyliśmy na Fnatic, którego barwy reprezentowali wyłącznie zawodnicy z kraju wikingów. Czy ALEX jest dobrym prowadzącym, a mezii utalentowanym strzelcem? Bez wątpienia. Czy transfer tej dwójki byłby wystarczającym wzmocnieniem, aby opłacało się rezygnować z tradycji? Nie wydaje nam się.

Za transferem mogą jednak przemawiać korzenie organizacji, wszak Fnatic to podmiot brytyjski. Zatrudnienie Wyspiarzy wydaje się więc naturalnym, choć dla kibiców Counter-Strike’a dość dziwacznym ruchem. Należy jednak pamiętać, że to wciąż nie jest potwierdzona informacja. Wczoraj w obieg wypuścił ją francuski dziennikarz Guillaume “neL” Canelo.

Jeśli transfery dojdą do skutku, Fnatic będzie wyglądać następująco:

• Freddy „⁠KRIMZ⁠” Johansson
• Ludvig „⁠Brollan⁠” Brolin
• Jack „⁠Jackinho⁠” Ström Mattsson
• Alex „⁠ALEX⁠” McMeekin
• William „⁠mezii⁠” Merriman
• Andreas „⁠Samuelsson⁠” Samuelsson – trener

Fot. EPICENTER

Tagi: