
Koniec przygody Anonymo z Flashpointem. Polacy kończą walkę na 12. miejscu
Polacy do ostatniej rundy bili się o wyróżnienie w postaci zaproszenia do kolejnego turnieju z cyklu RMR. Niestety, ale nie udało się wykorzystać pierwszej szansy w meczu przeciwko DBL PONEY, drugiej podczas rywalizacji ze Sprout a także trzeciej w dzisiejszej potyczce z Complexity. Biało-czerwoni kończą turniej na dwunastym miejscu i z połową tysiąca punktów RMR.
Poprzednie serie Anonymo we Flashpoincie przyzwyczaiły nas do niezwykle wyrównanej rywalizacji aż do ostatnich rund. Między innymi dlatego obserwacja dzisiejszego pojedynku przeciwko Complexity była zupełnie innym doświadczeniem. Polacy co prawda wielokrotnie pokazywali kawał solidnego Counter-Strike’a, jednak ani razu nie zbliżyli się do zwycięstwa na choćby jednej z map.
Rywalizacja rozpoczęła się na Mirage’u – wyborze międzynarodowej mieszanki. Przed oczami przeleciały nam momentalnie te wszystkie wyrównane bitwy Anonymo na tym terytorium – każda na pełnym dystansie. Marzyliśmy więc o kolejnym małym zawale serca i wybornej uczcie, jednak otrzymaliśmy poprawny atak i niemrawą obronę. A to na zespół pokroju Complexity wystarczyć nie mogło.
Nadzieje rosły jednak na Nuke’u, choć w meczu eliminacyjnym tych dwóch drużyn to właśnie Mirage padł łupem Polaków. Cała przygode we Flashpoincie utwierdziła nas jednak w przekonaniu, że Anonymo Nuke’a ma na poziomie światowym. Szkoda tylko, że niewygodny styl gry Complexity skutecznie wstrzymywał biało-czerwonych przed wejściem na ten wyższy pułap.
Anonymo Esports po dość szybkiej i bolesnej porażce 2:0 pożegnało się z Flashpointem, w którym zajęło 12. miejsce. Ten fakt boli jeszcze bardziej, gdy przypomnimy, że jedenasta lokata była także gwarancją udziału w kolejnym turnieju kwalifikacyjnym do Majora.
Anonymo Esports 0:2 Complexity (10:16 Mirage, 8:16 Nuke)
Polacy za swój występ otrzymali 500 punktów w rankingu RMR. Jeżeli polska ekipa wystąpi na drugim turnieju z przedmajorowego cyklu, te mogą okazać się kluczowe w kwestii awansu na sztokholmskie wydarzenie.
Fot. SkillFactor / Patrycja Gawryszewska