Kończy się 8. kolejka ESL MP, kolejka do fotela wicelidera tak samo długa
Mimo że większość drużyn z czołówki tabeli ESL MP znaczną część spotkań ma już za sobą, wciąż trudno wskazać faworyta w wyścigu o fotel wicelidera rozgrywek. Kandydatów jest czterech – Illuminar Gaming, x-kom AGO, Actina PACT i AVEZ Esport. Łatwiej niż wskazać, byłoby wylosować.
Wczorajsze zmagania zainaugurowały dwa pojedynki. W pierwszym po przeciwnych stronach Vertigo stanęły reprezentacje Illuminar Gaming i PLMIX. Faworyta nie trzeba było przedstawiać, choć morelzowi i spółce nie można odmówić ambicji. Potencjalni spadkowicze ESL MP zdołali bowiem urwać iHG dwucyfrową liczbę oczek. I to w obydwu starciach – najpierw na wspomnianym Vertigo, a następnie w zmaganiach na Duscie2.
Poklepywanie po plecach nic w tym przypadku jednak nie da. Widmo spadku z ligi zagląda reprezentantom PLMIXU głęboko w oczy. To jest już najbliższe spotkanie z brutalną rzeczywistością. A w rozpisce tylko jedno spotkanie – z x-kom AGO. Ciężko o czarniejszy scenariusz w tak fatalnej sytuacji.
A Illuminar? Leci po swoje. Co prawda we wcześniejszym pojedynku z Wisłą All in! Games Kraków nie pokazał pełni swoich możliwości, jednak wczorajsze sześć punktów jest cenniejsze, niż mogłoby się wydawać. Bo to właśnie dzięki tym dwóm pozornie zwykłym zwycięstwo reprezentanci iHG przewodzą wyścigowi i wicemistrzostwo rundy zasadniczej krajowych mistrzostw. I mają ogromną szansę, aby przewagę dowieźć do końca, bo na liście rywali już tylko przeciętny Pompa Team.
***
Wiele dobrego możemy powiedzieć też o Jastrzębiach. Te rozpoczęły od nieudanego startu, ale lądowanie zaliczyły miękkie, bezpieczne i przede wszystkim zwycięskie. Ale trzeba przyznać, że PGE Turów Zgorzelec postraszył. Przewagi 8:1 nie roztrwania się w końcu każdego dnia.
Dziś niestety był ten pechowy moment. AGO wróciło w popisowym stylu i dopisało na swoje konto trzy punkty za starcie na Mirage’u. A potem poszło już z górki. Mistrzowie kraju na Duscie2 nie czuli oddechu rywala nawet przez chwilę. Turów mimo trzynastu i dziewięciu oczek na koncie serwer opuścił na tarczy. A także tuż nad kreską, oddzielającą przyszłych spadkowiczów od uczestników fazy pucharowej.
A o najlepszy byt w niej wciąż walczą gracze x-kom AGO. Wczorajszy występ na “szóstkę” utrzymuje ich w bliskim kontakcie z przodującym Illuminar Gaming. O Wiśle oczywiście nie wspominamy – oni już nic udowadniać nie muszą. Ostatnia kolejna ESL MP zapowiada się elektryzująco. A to nawet nie wszyscy kandydaci do fotela wicelidera.
***
Bo trzeci i czwarci w kolejce wychylają się zza tłumu zawodnicy Actina PACTU oraz AVEZ Esport. W obu przypadkach szanse na zajęcie drugiego miejsca na koniec rundy zasadniczej są marginalne. Nie można jednak ich definitywnie przekreślać. Przynajmniej do dziś.
Bo już wieczorem po raz kolejny do rywalizacji staną Ośmiornice. Rywal? Dziobie jak cholera i do tego wie, gdzie znaleźć rów, o którym biadoli coś za każdym razem, gdy się przedstawia. Nie zazdrościmy zawodnikom AVEZ Esport. Grać kolejne spotkania w zestawieniu, które w przyszłości będzie wyglądać inaczej, to nieciekawa sprawa. Może jednak wystarczy na wspinaczkę po szczeblach krajowych mistrzostw?
18:30 & 19:30 – AVEZ Esport vs PGE Turów Zgorzelec
Spotkanie wraz z polskim komentarzem obejrzycie na oficjalnym kanale ESL Polska.
Fot. x-kom AGO/Aleksandra Dorociak / Games Clash Masters/Michał Konkol