Kolejny rozpad Fnatic na horyzoncie? flusha, suNny i autimatic chcą połączyć siły w nowym projekcie

08.01.2021, 14:09:36

Miła odskocznia od mątających w głowie krajowych wydarzeń. Poza granicami nadwiślańskiego kraju również dzieje się wiele, a najlepszych przykładem niech będzie projekt, o którym wczoraj poinformował Jarek “DeKay” Lewis. Według jego raportu Robin “flusha” Rönnquist, Miikka, “suNny” Kemppi i Timothy “automatic” Ta planują wskoczyć na jedną łajbę. 

O ile w przypadku Fina oraz Amerykanina fakt chęci budowy czegoś nowego nie powinien wzbudzać wielu emocji, tak angaż Szweda w tymże projekcie rodzi wiele znaków zapytania. Wszak jego potencjalnych kolegów z drużyny od przeprowadzki dzieli niewiele. Wszak suNny od jakiegoś czasu przygrzewa miejsce na ławce rezerwowych w ENCE, a autimatic siedzi pogrążony w żałobnym Gen.G, gdzie tylko czeka, aż jakaś organizacja zdecyduje się wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Projekt może i był ciekawy, ale jak wiele ciekawych projektów – nie wypalił.

Co innego flusha – ten wydawał się filarem skandynawskiego Fnatic i większości obserwatorów nawet przez głowę nie przeszła myśl, że w obecnym środowisku mógłby czuć się nieswojo. Ale to nie pierwszy raz, gdy drogi szwedzkiego wirtuoza i pomarańczowo-czarnych mogą się rozejść. Nawet nie drugi. Odejść i nie wrócić? Do trzech razy sztuka.

***

Pierwsze rozstanie Rönnquista z Fnatic nastąpiło bowiem grubo ponad cztery lata temu, gdy drużyna znalazła się na zakręcie, jej członkowie rozjechali się w wizjach jej prowadzenia, a finalnie doszło do głośnego rozpadu. Tak flusha wraz z KRiMZem czy JW wylądował w GODSENT. Niedługo jednak trzeba było czekać, aby wrócił na stare śmieci.

Drugi rozwód z esportowym gigantem? Wrzesień 2018 rok i szokujący, a przy okazji wątpliwy transfer do Cloud9. Powiedzmy sobie szczerze – każdy, kto choć trochę znał realnie światowej sceny, wiedział, że projekt nie przetrwa nawet mniejszego kryzysu. I tak też się stało. 

Pół rok odcięcia się od CS-owej rzeczywistości i wrócił. Znów w trykocie z pomarańczowym logiem na piersi. Minął rok z hakiem i znów pojawiły się jakieś wątpliwości. Jeśli trzeci raz chodzą ci po głowie myśli, że chcesz się od czegoś odciąć, powinieneś zrobić to raz na zawsze. I pewnie taki plan ma dziś flusha.

Pytanie tylko, czy znajdzie się ktoś, kto zaufa trzem gościom, którzy najmłodsze lata mają już za sobą? Wiele zależy pewnie od angażu pozostałej dwójki, ale czy taki skład mógłby znaleźć miejsce w światowej czołówce. Nie wiemy, choć się domyślamy.

Fot. DreamHack / Jennika Ojala

Tagi:
autimatic flusha Fnatic sunny
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze