Zadośćuczynienie dla kibiców biało-czerwonych trwa w najlepsze. Po łatwej przeprawie z Finlandią przyszła pora na bitwę z naszymi sąsiadami – Ukrainą. Maciej Rybus i Mateusz Klich staną do walki na wirtualnym boisku, gdzie zmierzą się z nietuzinkowym duetem – Jewhenem Konoplanką i Oleksandrem Zinchenką.

To nie pierwsze przetarcie reprezentantów Polski na wirtualnym boisku po odwołaniu wszelkich zawodów sportowych. Pod koniec marca krajowy duet w postaci Krzysztofa Piątka i Krystiana Bielika zmierzył się z Finlandią i… wygrał w cuglach. 

Na naszych wojowników nie było mocnych, o czym dobitnie przekonali się Glen Samara i Pyry Soiri. Obaj rodacy pojawili się na boisku raz w starciu jeden na jednego. Bielik zmasakrował swojego przeciwnika wynikiem 5:2, natomiast Piątek dołożył niewiele gorsze rezultat – 3:1. Być może Ukraińcy złożyli protest (tak naprawdę, to nic dziwnego, gdyby faktycznie tak było), w końcu kto nie miałby pełnych, spodni stojąc przed tą dwójką i mając w pamięci niedawne lanie na Finach?

Jeden z dzisiejszych wyselekcjonowanych brylował ostatnio w innych esportowych dziedzinach, choć brylował to może zbyt mocne określenie. Mateusz Klich wziął udział w charytatywnym meczu CS:GO, gdzie na serwerze zjawiło się dziesięciu krajowych piłkarzy. Ukochana strzelanka wszystkich Polaków nie okazała się domeną 29-latka, jednak zarówno wtedy, jak i teraz chodzi przede wszystkim o ziarno dobrej zabawy w tym trudnym dla wszystkich czasie.

– Nie zdarzyło mi się zarwać treningu, bo tak bardzo wciągnął mnie jakiś tytuł. To normalne dla zawodowych piłkarzy – futbol jest najważniejszy – mówił nam pod koniec ubiegłego roku Klich. Teraz piłkarze mogą liczyć na lekki upust od treningów, więc miejmy nadzieję, że zawodnik Leeds United ostatnią noc spędził szlifowaniu umiejętności w FIFA 20, bo te będą dziś niezbędne.

Jeżeli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o piłkarsko-esportowych crossach, to dziś o godzinie 15:00 nastawcie swoje internetowe odbiorniki na Weszło FM. Gośćmi audycji “Weszło w esport” będą wspomniany Krystian Bielik oraz Wojciech Pawłowski. 

Początek meczu Polska-Ukraina zaplanowano na 19:00. Format starcia będzie bliźniaczy do bitwy z Finlandią – dwa pojedynki jeden na jeden. Całe spotkanie, podobnie jak to z Finlandią, skomentuje legenda sportowego mikrofonu – Dariusz Szpakowski. Transmisja odbędzie się na w mediach społecznościowych profilu Łączy nas piłka.

Fot. 400mm.pl / Piotr Kucza

Tagi: