Kiedyś z Rekklesem na bocie, dziś z misją obrony tytułu EU Masters. Klaj nowym trenerem AGO ROGUE
Obrońcy mistrzowskiego tytułu European Masters w końcu odkrywają karty na 2021 rok. AGO ROGUE zaprezentowało nowego szkoleniowca dywizji League of Legends, który będzie odpowiedzialny za ułożenie świeżo sformowanego rosteru. Dyrygentem akademii LEC rywalizującej na co dzień w rodzimej Ultralidze został był reprezentant takich formacji jak Fnatic, Paris Saint-Germain czy Movistar Riders – Johan „Klaj” Olsson.
24-letni Klaj karierę profesjonalnego zawodnika rozpoczynał jeszcze pod banderą Meet Your Makers, które wówczas rywalizowało na tureckiej scenie. Najgłośniej o Olssonie zrobiło się jednak wiosną 2016 roku, kiedy w spring splicie reprezentował on barwy Fnatic z takimi gwiazdami jak Martin „Rekkles” Larsson czy Fabian „FEBIVEN” Diepstraten.
W barwach brytyjskiej organizacji Klaj święcił drugie miejsce podium podczas IEM Katowice 2016, a także brązowy medal EU LCS. W kolejnych miesiącach został on jednak przesunięty do akademii Fnatic, w której grał między innymi u boku Mateusza „Kikisa” Szkudlarka.
W późniejszym etapie swojej kariery Klaj zaliczył epizody w Paris Saint-Germain, Eclypsi czy Movistar Riders, by w 2019 roku zakotwiczyć w ad hoc gaming, w którym nigdy nie odnalazł czołowej dyspozycji. W maju 2020 roku spróbował jeszcze swoich sił w Invulnerables Esports, gdzie zamienił jeszcze rolę na jungle, ale nie przełożyło się to na żaden większy sukces.
W AGO ROGUE Klaj zastąpił Alexeya „Sharkza” Tarande, który co prawda nie znalazł angażu w żadnej formacji rodem z LEC, ale będzie kontynuować swoją karierę jako asystent w ekipie Fly Quest. Dla Szweda powtórzenie wyników poprzedniego szkoleniowca będzie ogromnym wyzwaniem, wszak Olsson w tej roli ma za sobą dopiero kilka miesięcy i szóste miejsce w niemieckim Prime League.
O ile w kuluarach wielokrotnie pojawiały się już informacje o potencjalnym składzie AGO ROGUE, o tyle na oficjalne ogłoszenia musimy jeszcze chwilę poczekać. Przedstawienie Klaja jako szkoleniowca zwiastuje jednak lawinę, którą włodarze organizacji zasypali nas również przed rokiem.
Fot. Riot Games