Katowice przywitają nowego króla. Virtus.pro kontra Gambit w wyścigu o koronę IEM

28.02.2021, 02:23:10

Najwyższy czas na ostatni rozdział historii, która przez ostatnie tygodnie zagnieździła się w głowach wszystkich entuzjastów Counter-Strike’a na najwyższym globalnym poziomie. Już dzisiejszego wieczoru poznamy zespół, które nazwa zostanie dopisana na legendarnym pucharze Intel Extreme Masters. Czy epicki triumf odnotuje banda genialnych młokosów z Gambit pod dowództwem Abaya „Hobbita” Khassenova? A może to Virtus.pro z Dzhamim „Jamem” Alim na czele pokaże, że to właśnie ich czas? 

O dominacji regionu CIS podczas IEM Katowice 2021 napisano już chyba wszystko, co tylko się dało. Z fantastycznej strony pokazało się nie tylko Gambit i Virtusi, ale też chociażby Spirit, które ugięło się dopiero pod naporem fantastycznie dysponowanego Sergeya „Ax1Le’a” Rykhtorova i jego kolegów. Nie można też zapomnieć o Natus Vincere, które również przekazało schedę w ręce podopiecznych Konstantina „groove” Pikinera.

Droga obu zespołów, które już dziś powalczą o czterysta tysięcy dolarów, to dwa zupełnie różne scenariusze. Z jednej strony mamy wszak kręgosłup, który już pod banderą AVANGAR pokazał, że może rywalizować o najważniejsze trofea, czego dowodem był awans do finału StarLadder Majora w Berlinie czy triumf na BLAST Pro Series w Moskwie. Gambit Esports to z kolei formacja złożona z młodych wilków. Dmitry „sh1ro” Sokolov i jego koledzy już w ubiegłym roku pokazali potencjał do wejścia na salony, ale chyba nikt nie mógł przewidzieć, że ich rozwój będzie aż tak dynamiczny.

Jedni i drudzy mieli też punkt zwrotny, który pozwolił im przebić się przez szkalny sufit. W przypadku Gambit było to bez cienia wątpliwości dołączenie wspomnianego już wcześniej Hobbita, który dodał reszcie formacji potrzebną dawkę doświadczenia, spokoju i rozwagi. W kontekście VP kluczowym elementem układanki okazał się z kolei transfer Mareksa „YEKINDARA” Gaļinskisa, który okazał się talentem na miarę topowego strzelca globu.

Obie formacje rozpoczęły swoją przygodę z IEM Katowice 2021 już podczas fazy play-inn. Wszyscy doskonale pamiętamy przecież jak Virtus.pro o mało co nie pozwoliło Wiśle All in! Games Kraków na piękny comeback. Gambit nie brało za to jeńców i po spacerku z TeamOne rozprawiło się również z mousesports. Piątka dowodzona przez Hobbita nóż na gardle miała już po pierwszym meczu z Evil Geniuses, który przegrała 0:2. W kolejnych dniach mapę oddali tylko Heroic, by i tak wygrać 2:1. Bez straty wygrali za to z mouz, G2 Esports, Na’Vi oraz Spirit. Imponujące? да.

W 2021 roku Gambit i Virtus.pro zdążyli się już spotkać podczas Snow Sweet Snow, gdzie po szalonej serii BO3 z triumfu mógł się cieszyć Vladislav „nafany” Gorshkov i jego partnerzy. Historia bezpośredniej rywalizacji pomiędzy VP i Gambit sięga jednak 2019 roku. W ubiegłych 365 dniach podczas znaczących turniejów częściej górą była piątka dowodzona przez JAME’a, ale w imprezkach pokroju LOOT.BETA czy Nine to Five z tarczą kończyła rosyjska banda młokosów.

Czego należy się spodziewać po nadchodzącej serii BO5? Na pewno nie Nuke’a, który jest perma banem obu zespołów. Oprócz tego zobaczymy najprawdopodobniej Mirage’a, Inferno, Traina, Overpassa i Vertigo. Przede wszystkim trzeba jednak oczekiwać genialnych akcji indywidualnych, popisowej gry snajperskiej i błyskotliwych pomysłów w najbardziej newralgicznych momentach batalii.

W skrócie – szykujcie się na co najmniej pięć godzin solidnego Counter-Strike’a.

Harmonogram ostatniego dnia Intel Extreme Masters Katowice 2021:

  • 15:00 – Gambit Esports vs. Virtus.pro (BO5)

Wielki finał IEM Katowice 2021 wraz z polskim komentarzem będziecie mogli oglądać na oficjalnym kanale ESL Polska.

Fot. EPICENTER / DreamHack / Adela Sznajder

Tagi:
ax1le Gambit Esports Hobbit IEM Katowice 2021 Jame Na'Vi sh1ro Spirit Virtus.pro YEKINDAR
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze