Choć pojedynek o bezpośredni awans do finału Ultraligi nie poskąpił emocji, ostatecznie nie doczekaliśmy się wielkiej niespodzianki. AGO ROGUE po raz kolejny zagra o koronę Polski. Kto do nich dołączy?

To naprawdę była bitwa na wagę awansu do wielkiego finału i miejsca w głównym etapie European Masters. Przed startem meczu eksperci byli niemal jednogłośni. – Akademia Łotrzyków nie da rywalom z Illuminar Gaming najmniejszych szans – zdawało się wybrzmiewać z głoszonych przewidywań. Bilans bezpośrednich starć organizacji był przecież bezlitosny. Na 10 pojedynków w historii AGO z iHG przegrało tylko raz – właśnie w sezonie zasadniczym aktualnej odsłony zmagań. Spodziewano się więc szybkiego 3:0 lub ewentualnie krótkiej walki prowadzącej do wyniku 3:1. I był to błąd.

Ekipa Wojciecha „papatabachiego” Kruzy nie tylko rozpoczęła serię od zwycięskiej mapy, ale dała dużo więcej argumentów świadczących o ich przygotowaniu. Pięciomapowego boju w Ultralidze nie widzieliśmy przecież od lata 2019 roku. Szybko stało się więc jasne, że jeśli nie w meczu o finał, to być może w finale Wielkie Oko spróbuje zagrozić dominatorom nadwiślańskiej sceny. Tuż po zakończeniu konfrontacji eksperci mówili głośno, że nie zdziwią się jeśli podczas spotkania o złoto zobaczą powtórkę z rozrywki – potyczkę AGO i iHG na Summoner’s Rift.

Skąd wzięły się jednak problemy AGO ROGUE? – Baliśmy się podejmować otwartych walk. Nie przełożyliśmy gry ze sparingów na oficjalne spotkanie – tłumaczył podczas speedrunu pomeczowego wywiadu Damian „Lucker” Konefał. Tę pewność siebie trzeba będzie jak najszybciej odbudować. Bo walka o tytuł  mistrza kraju to jedno, ale zbliżające się European Masters – drugie, o wiele ważniejsze.

AGO ROGUE 3:2 Illuminar Gaming

Kto dołączy do finalistów? Kandydatów do tego, by rzucić wyzwanie AGO ROGUE wciąż widzimy trzech. Jednym z nich jest iHG – z już zagwarantowanym miejscem na podium. Drugim i trzecim – K1CK oraz 7more7 Pompa Team. Jeden z zespołów właśnie dziś pożegna się z zawodami i zakończy piąty sezon Ultraligi na najgorszym dla sportowców, czwartym miejscu. Zwycięzca z kolei ucieszy się z awansu na podium, zapewnionego miejsca na europejskich mistrzostwach, a także – kto wie – szans na krajowe trofeum.

K1CK wciąż walczy o obronę mistrzowskiego tytułu zgarniętego w zeszłym sezonie. Szybkie 3:0 przeciwko devils.one na otwarcie play-offów odczytać możemy jako głośne oświadczenie. – Jeszcze nie skończyliśmy – zdaje się krzyczeć ekipa Łukasza „puki style’a” Zygmunciaka. 7more7 Pompa Team rozpycha się z kolei na scenie z młodym, perspektywicznym i nieco eksperymentalnym składem. Doświadczenie czy werwa – co okaże się lepsze w walce o ostatni bilet na międzynarodowe zawody?

17:00 – K1CK vs. 7more7 Pompa Team – BO5

Wszystkie mecze Alior Bank Ultraligi możecie oglądać na oficjalnych kanałach Polsat Games, między innymi w tym miejscu.

Fot. Ultraliga

Tagi: