Marcin “Jankos” Jankowski nie zagra na pierwszych od 2017 roku Mistrzostwach Świata. Jego G2 Esports upadło pod naporem Fnatic, odpadając z letniej odsłony LEC. Samuraje opuszczą podium europejskich zawodów, a przede wszystkim… Worldsy.

Polska społeczność zebrana wokół League of Legends zapłakała przez Fnatic po raz trzeci. Pomarańczowo-czarni stali się postrachem drabinki przegranych, wcielając się tym samym w kata polskich zawodników. 

Przygodę z play-offami Fnatic rozpoczęło przecież od eliminacji Teamu Vitality i Oskara “Selfmade’a” Boderka. Chwilę później w atmosferze kontrowersji ich łupem padło Misfits Gaming z Oskarem “Vanderem” Bogdanem na czele. Wczoraj Królewscy przypieczętowali natomiast los Marcina “Jankosa” Jankowskiego i całego G2 Esports.

Odwrócił się więc trwający od lat trend, w którym to najbardziej istotne starcia pomiędzy kultowymi organizacjami regularnie wpadały na konto G2 Esports. Samuraje porażkę osiągnęli zresztą w najgorszym z możliwych momentów – podczas meczu o awans na Mistrzostwa Świata. Formacja Jankosa nie tylko nie zagra więc o tytuł najlepszej sekcji w Europie i opuści podium LEC, ale przede wszystkim ominie organizowane w Chinach Worldsy.

Fnatic 3:2 G2 Esports

– Jesteśmy zawiedzeni naszą postawą. Jestem zawiedzony sobą. Ten rok nie jest tym, czego sobie życzyliśmy. Nie zagraliśmy na MSI. Teraz nie awansowaliśmy na Worldsy, przez co nie wejdziemy nawet na podium LEC w letnim sezonie. To katastrofa. Nikt z nas się tego nie spodziewał. Daliśmy z siebie wszystko – przynajmniej w letnim splicie. Wygląda jednak na to, że byliśmy wystarczająco dobrzy – komentował Marcin “Jankos” Jankowski tuż po bolesnej klęsce.

Dla G2 Esports 2021 roku stanie się symbolem kompletnej klęski. To najgorszy okres Samurajów na osi czasu europejskich rozgrywek. I druzgocący dowód na to, że gwiazdorski transfer Martina „Rekklesa” Larssona okazał się przerostem formy nad treścią. Szwed otrzymał krytyczny cios prosto w serce – zadany przez drużynę, od której dla G2 odwrócił się na pięcie.

Vander nie zagra na Worldsach. Fnatic lepsze od Misfits Gaming

Na Worldsy ostatecznie polecą więc reprezentanci MAD Lions, Rogue i Fnatic. Polska wystawi skromną reprezentację dwóch zawodników: Kacpra “Inspireda” Słomę i Adriana “Trymbiego” Trybusa.

Fot. Yicun Liu/Riot Games

Tagi: