Nie jest to wymarzony start rywalizacji w ESEA Premier dla Izako Boars, choć to nawet mało powiedziane. Podopieczni Bartosza “Hypera” Wolnego przegrali trzy pierwsze starcia i dziś mają marginalną szansą na awans do fazy pucharowej. Cel się zmienił – trzeba uciec spod gilotyny.

Wspaniały awans i szybki koniec?

Mamy nadzieję, że nie, jednak w tej chwili niewiele pozytywów można powiedzieć o grze Izako Boars w ESEA Premier. Polski zespół w trzech rozegranych seriach zdobył zaledwie jedną mapę i na tę chwilę zamyka grupową stawkę. 

No dobra, ale trzy porażki to jeszcze nie tragedia, więc skąd te wnioski o nikłej szansie na awans – zapytacie. Ano stąd, że pupile Piotra “Izaka” Skowyrskiego na koncie mają cztery przegrane, bowiem jedną zafundował im bezlitosny kalendarz. Biało-czerwoni musieli poddać jedno ze swoich spotkań, przez co dziś znajdują się w opłakanej pozycji.

Mamy jednak głęboką nadzieję, że popularne Dziki odnajdą właściwe tory już dziś i wreszcie wstąpią na zwycięską ścieżkę. Nie po to przecież pocili się cały ubiegły sezon w celu uzyskania awansu, aby teraz stracić to miejsce w tak kiepskim stylu. Awans do play-offów odkładamy więc na bok, a dziś trzymamy kciuki za ucieczkę z czerwonej strefy.

Harmonogram polskich meczów w ESEA Premier na dziś:

• 19:00 – Izako Boars vs Endpoint (transmisja)
• 19:00 – Wisła All in! Games Kraków vs forZe (transmisja)
• 19:00 – x-kom AGO vs Sangal (transmisja)

Fot. Polska Liga Esportowa

Tagi: