Jedyna drużyna Rainbow Six: Siege reprezentująca Polskę na arenie międzynarodowej rozstała się z organizacją. Spółka Bartosza “AueRa” Hajmy opuściła szeregi Izako Boars, ogłaszając poszukiwania nowego domu.

Wydawać by się mogło, że mistrzowski tytuł Polish Masters, a także miejsce w międzynarodowych rozgrywkach European Challenger League mogą być dla esportowych klubów łakomym kąskiem. Okazuje się jednak, że osamotniony na szczeblu europejskim zespół biało-czerwonych stracił klubowe wsparcie w samym środku prestiżowych zmagań. Izako Boars nie przedłużyło kontraktów z sekcją Rainbow Six: Siege. Ich wspólna przygoda trwała pół roku.

Miano najlepszej formacji kraju, a także możliwość awansu do European League na nic ma się bowiem w bitwie z finansowymi ograniczeniami. Przedstawiciele organizacji jasno zakomunikowali, że nie byli w stanie spełnić renegocjowanych warunków graczy. Graczy, którzy po uzyskaniu miejsca w międzynarodowej lidze, znacząco zwiększyli swoje wymagania.

– Zakładaliśmy, że uda nam się spełnić ich oczekiwania, ale te w logiczny sposób wzrosły wraz ze startem rywalizacji w European Challenger League. Niestety, ale 2020 nie był i nie jest dobrym rokiem na dodatkowe zabudżetowanie na czwarty kwartał w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych. Nikt z nas na początku tworzenia budżetu nie zakładał, że poszerzymy organizację o kolejną dywizję, stąd też wynikał brak możliwości dalszego działania – czytamy w komunikacie wysłanym po ogłoszeniu decyzji.

***

W świetle regulaminu ECL-a miejsce w rozgrywkach należy do organizacji. Izako Boars nie wypięło się jednak na byłych podopiecznych. Odpowiedzialne za Dziki fantasyexpo przejęło co prawda prawa do wystawienia innego składu, ale spółce AueRa dało wolną rękę. Polacy mogą kontynuować więc rywalizację o awans do European League pod dowolną nazwą. Otrzymają również pełne wsparcie w procesie szukania nowej organizacji.

– To jedna z najcięższych sytuacji w mojej dotychczasowej karierze. Z chłopakami zbudowałem niesamowitą relację i bardzo chciałbym, aby historia potoczyło zupełnie inaczej. Mam tylko nadzieję, że zawodnicy znajdą odpowiedni dla siebie dom. Przez ten czas jako agencja Knacks pomożemy chłopakom poprzez reprezentowanie ich w kwestiach formalnych, ligowych. Ciągle pracujemy nad znalezieniem im nowej organizacji – mówi nam Paweł Potoczny, menadżer Izako Boars.

Pierwszy mecz mistrzów Polski poza Izako Boars już dzisiaj. Niegdysiejsze Dziki – prawdopodobnie pod szyldem HOMELESS – podejmą dziś graczy Cowana Gaming w ECL-u. Powalczą tym samym o drugie grupowe zwycięstwo. Mecz zaplanowano na godzinę 20:00.

Jeśli jesteś zainteresowany zakontraktowaniem zespołu, skontaktować możesz się z jego kapitanem – AueRem.

Fot. Izako Boars

Tagi: