Po przerwie wracają na EU Masters, aby znów własnymi rękami napisać piękną historię. Droga do tego jednak wciąż bardzo odległa, wszak Illuminar rozpoczyna turnieju z pułapu fazy Play-In. Wiele jednak wskazuje, że już wkrótce oko polskiego kibica w głównej części turnieju będą cieszyć trzy formacje z rodzimego podwórka. O biało-czerwonych przedstawicielach zagranicznych lig już nie wspominając.

Nadszedł dzień dzisiejszy. Fani League of Legends z całej Europy wstrzymali oddech, bo kilka chwil po godzinie szesnastej wystartuje turniej, który co dwa razy do roku elektryzuje cały kontynent. EU Masters pisze cudowne historie i najlepszym przykładem niechaj będzie ubiegłoroczna pukimania. I jasne, drugiej takiej nie będzie nigdy, jednak EUM potrafi pisać różne scenariusze. Jakie wybierze dla naszych rodaków?

Illuminar faworytem do wyjścia z grupy

Z samym awansem do decydujących o rozdaniu slotów w głównej fazie EU Masters nie powinno być większych problemów. Polska załoga trafiła do jednej grupy z G2 Artcic, PSV Esports oraz White Dragons. Tylko pierwsi z wymienionych z Bartłomiejem “Fresskowym” Przewoźnikiem na czele powinni stworzyć wyzwanie dla naszych rodaków. Reszta pojedynków na pierwszy rzut oka jest czystą formalnością, jednak format rozgrywek sprzyja licznym niespodziankom.

Wydaje się jednak, że podopieczni Jakuba “bezuma” Iwanickiego co najmniej drugie miejsce mają w kieszeni. Warto jednak powalczyć o jak najwyższą lokatę już w grupie, bo ta będzie nagradzana lepszym rozstawieniem w kolejnej rundzie turnieju. A w niej toczyć się będzie bezpośrednia walka o promocję do głównego turnieju.

delord i reszta także na froncie

Fnatic Rising prowadzone przez Pawła “delorda” Szablę to kolejny murowany kandydat do pewnego awansu z grupy. Jeszcze lepszą informację jest, iż drugi z pewniaków w tejże grupie, to zespół Miłosza “R4V3Na” Domagalskiego i Mateusza “Tasz” Borkowskiego. Polska ofensywa szturmuje główną fazę EU Masters i tylko bezpośrednie starcia w kolejnym etapie mogą ją zatrzymać.

W tym samym gronie znajdziemy także Szymona “Kanna” Kawęckiego oraz Pawła “Wyska” Adamczyka, także nie musimy martwić się o ewentualne potknięcia wcześniej wymienionych. W razie niepowodzenia na ich miejsce wskoczy Goskilla lub SINNERS z biało-czerwonymi leśnikami na czele.

A to nawet nie wszystko, bo swoje grupowe zmagania zainauguruje także Artur “Zwyroo” Trojan. Dzisiejsze zmagania rozpoczną się punktualnie o szesnastej, a losy Polaków będziecie mogli śledzić na oficjalnych kanałach Polsat Games, między innymi w tym miejscu.

Tagi: