Pochwała ciężkiej pracy. Illuminar i Wisła zagrają o mistrzostwo kraju
Jeśli ktoś chciałby typować uczestników finału ESL Mistrzostw Polski jeszcze w fazie zasadniczej – wskazałby zapewne na Wisłę All in! Games Kraków oraz Illuminar Gaming. I miałby rację. Oba zespoły udowodniły, że miano faworytów nie bierze się znikąd.
Wygrane półfinały przeciwko AVEZ Esport i Actinie PACT traktować możemy jako zwieńczenie dominującego sezonu. To wisienka na torcie po serii sukcesów mniejszych i większych. Konfrontacja zespołów, które od kilku tygodni najczęściej pojawiają się w dyskusjach o najlepszej aktualnie formacji w Polsce.
Wisła All in! Games Kraków ekspresowo zapewniła sobie przecież pozycję lidera etapu zasadniczego. Żeby tego było mało – wygrała międzynarodowy turniej Nine to Five, a także awansowała do fazy pucharowej ESEA Mountain Dew League. W światowym rankingu HLTV.org to właśnie Biała Gwiazda robi za najlepszą wizytówkę naszego regionu. Kto wie – być może niebawem uda przebić się jej magiczna barierę czołowej trzydziestki.
Gracze Illuminar Gaming nie odstępowali Wisły na krok. W EMP trzymali się jej ogona niczym lep, zbliżając się na odległość jednego tylko punktu. Wicelider tabeli też brzmi nieźle, tym bardziej, że różnica to wyłącznie symboliczna. iHG na czas trwania polskich rozgrywek postanowiło zrezygnować zresztą z podbojów międzynarodowych. I widzimy tego efekty. W Polskiej Lidze Esportowej jeszcze nikt – nawet Wisła – nie był w stanie sprowadzić ich do parteru.
***
Oba zespoły niejednokrotnie dawały jednak wyraz temu, że do etapów zasadniczych krajowych rozgrywek nie podchodzą na pełnym skupieniu. Szczególnie dla Wisły All in! Games Kraków mecze grupowe stały się niejako batalion treningowy, a nie spotkania na śmierć i życie. Może okazać się więc, że zwycięstwo Białej Gwiazdy nad iHG w EMP nie miało wielkiego znaczenia. Tak, jak triumf Oczka nad ekipą SZPERA w PLE.
Tak naprawdę wielki finał stanie się nowym startem dla obu zespołów. Przekonali się o tym reprezentanci Actiny PACT, którzy podchodzili do konfrontacji z Wisłą, mają na kontach trzy wygrane w bezpośrednich starciach? Efekt był piorunujący – podopieczni Mariusza “Loorda” Cybulskiego totalnie zignorowali wcześniejsze rozstrzygnięcia, fundując rywalom rzeź na Inferno i Trainie.
– Silnie wybrzmiało to, że mecze, które PACT wygrał z nami jakiś czas temu, totalnie nie miały znaczenia. Pamiętajmy, że w fazie zasadniczej ESL Mistrzostw Polski byliśmy już bezpieczni i zapewnioną pozycją lidera, a w Polskiej Lidze Esportowej pojawiliśmy się po triumfie w Nine To Five – w dodatku z rallenem w składzie. Do wcześniejszych konfrontacji podchodziliśmy więc na luzie – niczym miks. Teraz włączyliśmy tryb drużyny – mówił Wiktor “mynio” Kruk tuż po zwycięskim półfinale.
Z drugiej strony – Illuminar Gaming miał pewne problemy w starciu z AVEZ Esport. Choć Ośmiornice przeszły niedawno kadrową roszadę i na miejsce Pawła “byaliego” Bielińskiego zaprosiły Kacpra “Ricziego Maszynkę” Benca, początek pojedynku wprowadził w osłupienie niejdnego fana iHG. Zgarnięte po dogrywkach Vertigo było jednak ciosem, po którym ekipa Janusza “Snaxa” Pogorzelskiego zdołała się podnieść.
– Nie nazwałbym tego zimnym prysznicem. Kompletnie nie czułem, że AVEZ jest od nas lepsze i wiedziałem, że ugrali tę mapę tylko dzięki wygranym clutchom i dobrej kontrze pod koniec. Do reszty map podeszliśmy na spokoju, nikt raczej nie był zły ani smutny po pierwszej przegranej, tylko graliśmy swoje i fajnie to wychodziło – relacjonował po triumfie Tomasz “phr” Wójcik.
***
Beztroski spacerek Wisły w półfinale pozwala jednak z pewnym ryzykiem przychylniej spojrzeć na Wisłę. Zawodnicy Actiny PACT to przecież nie chłopcy do bicia. Tak zrobili więc bukmacherzy, którzy przed startem najważniejszego meczu w sezonie faworyzują lekko Białą Gwiazdę. Kursy 1.63 do 2.14 mówią wszystko. Tylko bez obalania i niepotrzebnego kopania po kolanach, dobrze?
Dla Wisły All in! Games Kraków byłby to pierwszy tytuł mistrzowski od momentu zaangażowania się w esport. Illuminar Gaming zdobyłoby z kolei drugi puchar, choć w kompletnie odświeżonym składzie.
Fot. Illuminar Gaming / Maciej Kołek