
Intel Extreme Masters Katowice nie odbędzie się w Spodku!
Organizatorzy Intel Extreme Masters Katowice ogłosili, że nadchodząca edycja turnieju nie odbędzie się w kultowym Spodku. Powodem zmiany planu, a nawet można by rzec – tradycji, jest światowa pandemia COVID-19.
Choć zawody odbędą się na LAN-ie, gracze Counter-Strike: Global Offenisve, StarCraft II i Warcraft III: Reforged nie spotkają się w jednym z najbardziej esportowych miejsc na świecie. IEM Katowice tym razem ominie Spodek. Uczestnicy LAN-a do rozgrywek podejdą w nieokreślonym jeszcze studiu w Europie.
Zmagania z oczywistych powodów odbędą się bez udziału publiczności. Organizatorzy zaznaczają jednak, że plany te mogą ulec zmianie. Jeśli COVID-19 nie ustąpi i nadal będzie zagrażać zdrowiu ekspertów, graczy i pracowników, wszystkie turnieje powrócą do Internetu.
Wydarzenia CS:GO oraz StarCrafta zostaną rozegrane bez zmian, jeśli chodzi o daty. W przypadku CS-a Play-Iny wystartują 16 lutego i rozpoczną cykl, który 28 lutego zwieńczą play-offy głównej fazy. W puli nagród nadal widnieje okrągły milion dolarów. Walkę StarCraftowców o 500 tysięcy zielonych do podziału obserwować będziemy od 23 do 28 lutego. Odświeżono z kolei harmonogram zawodów WarCrafta. Po aktualizacji te wystartują 4, a zakończą się 7 marca.
– Oczekujemy, że zwycięstwo na IEM Katowice będzie tak trudne, jak nigdy wcześniej oraz, że zobaczymy możliwie najbardziej zaciętą rywalizację – piszą w oficjalnym oświadczeniu organizatorzy. – Nadal przyglądamy się możliwościom dotyczącym naszych kolejnych turniejów w 2021 roku oraz temu, kiedy będziemy w stanie przywrócić zmagania na areny. Będziemy informować na ten temat w styczniu 2021 roku – dodają.
Wraz z ogłoszeniem ESL wytłumaczyło również procedurę postępowania dla ludzi posiadających już bilety do Spodka. Wejściówki zatrzymać można do czasu IEM Katowice 2020 i wykorzystać podczas kolejnej imprezy. Istnieje również sposobność do otrzymanie całkowitego zwrotu pieniędzy. Wszystkie informacje podane zostały w TYM miejscu.
Przypomnijmy, że tegoroczna edycja IEM Katowice była jedną z najbardziej szczególnych odsłon w historii cyklu. Turniej otrzymał bowiem pierwszy tak spektakularny cios pandemiczny na samym niemal początku kwarantanny. Za sprawą decyzji Wojewody Śląskiego – Jarosława Wieczorka bramy Spodka zostały zamknięte dla publiczności. Uczestnicy o trofeum walczyli więc przy pustych trybunach.