HONORIS na fali, ale czy zdoła wpłynąć do finału PLE?
Wczorajsze ćwierćfinały Polskiej Ligi Esportowej wprawiły w osłupienie największych niedowiarków, a to przecież dopiero początek fazy pucharowej turnieju. Dziś na serwer po raz pierwszy wejdą zawodnicy Actina PACT, ale czy zdołają zatrzymać napędzone wielkim zwycięstwem HONORIS?
azizz i clutch, name more iconic duo
Ta para była wczoraj nierozłączna, więc mamy spore podejrzenia, że podobnie może być i w dzisiejszym spotkaniu. Łukasz “azziz” Kałkowski momentami musiał sam siebie zaskakiwać, bo w kluczowych momentach nie pudłował żadnego strzału. A stresowe sytuacje mają to do siebie, że wywołują powielanie błędów. Stres tego gościa jednak nie dotyczy.
Nie możemy doczekać się tych pojedynków z Jackiem “minisem” Jeziakiem. Ten bowiem, gdy ma swój dzień, jest absolutnie nie do zatrzymania. minise w formie to jeden z największych skarbów krajowego CS-a. Kto wygrałby taki pojedynek w samo południe? Przekonamy się dziś bliżej północy. A jeśli chcecie, to zaryzykujcie i sprawdźcie sami. eWinner płaci 1.85 od każdej postawionej złotówki, jeśli azziz zdobędzie na dwóch pierwszych mapach więcej niż 33.5 eliminacji. Ten sam mnożnik dołączono do występu minise’a, jednak próg jest nieco wyższy – 35.5 fraga.
Dwie drużyny, jeden faworyt
Choć my te statystyki bierzemy z wielkim przymrużeniem oka. W końcu wczorajsze zmagania nauczyły nas jednego – niczego w życiu nie można być pewnym. A w szczególności na finałach Polskiej Ligi Esportowej. Bo co reprezentantom PACTU po roli faworyta, jeśli HONORIS znów odpali maszynę?
Poza tym różnica nie jest aż tak kolosalna, jak mogłoby się wydawać. Wczorajszy triumf HONORIS najwyraźniej wywarł na bukmacherach eWinnera spore wrażenie, bo ci płacą raptem 2.90 za ich zwycięstwo. W przypadku zwycięstwa PACT każda postawiona na nich złotówka zostanie przemnożona przez 1.36. A w fazie grupowej różnica była o wiele większa – 5.80 do 1.10.
Mimo wielu historii drugoplanowych, wszystkie oczy i tak będą spoglądać w stronę NEO i TaZa. Legendarna dwójka nie miała łatwo z początkami działania HONORIS, jednak od zatrudnienia Roberta „mSra” Pieńkowskiego drużyna wyraźnie przeskoczyła jakąś ograniczającą dotychczas barierę. Czy to wystarczy, aby zdobyć szczyt krajowych rozgrywek?
Rozstrzygnięcia możecie wypatrywać na transmisji w kanałach Polsat Games od godziny 21:00. Kilka chwil wcześniej poznamy pierwszego z finalistów Polskiej Ligi Esportowej.
Fot. Bartek Wolinski/Red Bull