HONORIS z małym sukcesem! Trzecia drużyna z Polski w głównym etapie Snow Sweet Snow

29.01.2021, 15:33:56

HONORIS nie potknęło się na ostatnim etapie drogi do głównej fazy Snow Sweet Snow. Dzięki triumfowi nad Tricked Esport zobaczymy aż trzy polskie formacje w kolejnej fazie rozgrywek.

To była emocjonalna huśtawka. Najpierw awans z regionalnej grupy, następnie dwa pewne zwycięstwa przeciwko Lilmix i SG.pro, by ostatecznie skończyć z nożem na gardle. Porażki z Lyngby Vikings i Sangal sprawiły bowiem, że ekipa Filipa „NEO” Kubskiego musiała zawalczyć o życie z Tricked Esport.

I tu znów – bez niespodzianki. Decydujący o awansie pojedynek okazał się najbardziej wyrównaną konfrontacją w śnieżnych zmaganiach. Ekscytującą bombą. Choć biało-czerwoni spotkanie rozpoczęli od straconego Inferno, zarówno na Mirage’u, jak i na Trainie zdołali zatrzymać duńską ofensywę. Na rzęsach stanął przy tym Kacper „Grucha” Gruszeczka, rozdając karty na stacji kolejowej. Trzydzieści sześć eliminacji, którymi zaskoczył rywali, przebiło przecież jego skuteczność na dwóch wcześniejszych mapach łącznie.

HONORIS 2:1 Tricked Esport – Inferno 11:16; Mirage 16:12; Inferno 16:12

HONORIS jest więc trzecią polską formacją  w głównym etapie Snow Sweet Snow. Sekcja Wiktora „TaZa” Wojtasa dołączyła do zaproszonej wcześniej Actiny PACT oraz Izako Boars, które awans wywalczyło nieco łatwiej. W akcji zobaczymy ponadto Pawła „dychę” Dychę i jego międzynarodowe ENCE.

A skoro o ENCE mowa – główny etap Snow Sweet Snow na pewno nie będzie spacerkiem. Na liście uczestników widzimy przecież marki pokroju Sprout, EXTREMUM, Dignitas, Teamu Endpoint, GODSENT, forZe czy Winstrike Teamu.

Walka toczyć będzie się  nie tylko o piekielnie ważne punkty w światowym rankingu, ale również nagrody z puli 68 tysięcy dolarów. Zabawa wystartuje już 1 lutego.

Fot. Bartek Wolinski/Red Bull
Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze