hades mistrzem LOOT.BET. Polak bohaterem sukcesu ENCE
Olek “hades” Miśkiewicz dołożył nieprawdopodobnie solidną cegiełkę do sukcesu ENCE. Międzynarodowa sekcja wspierana ostatnio przez polskiego snajpera wygrała właśnie dziewiąty sezon LOOT.BET.
Obecności w zespole gracza z łapanki podczas zaawansowanej fazy międzynarodowych turniejów przeważnie daleko do dobrego omena. Gros światowej publiki mogła więc zignorować angaż młodego Polaka, który ruszył na ratunek ENCE, gdy Aleksi “allu” Jalli odwiesił tymczasowo myszkę na kołek.
Podejściu temu trudno odmówić zresztą podstaw. Chyba nikt nie spodziewał się bowiem tego, z jak imponującej strony pokaże się były zawodnik Wisły All in! Games Kraków. A hades – w każdym z trzech rozgrywanych meczów – wchodził w rolę bohatera wykręcającego niesamowite liczby. SKADE, Dignitas czy w końcu finałowy rywal z Fiend – nitk nie był w stanie przeciwstawić się potężnemu Polakowi.
Bilans +67 fragów na przestrzeni trzech meczów, K/D Ratio na poziomie 1.75, dwadzieścia eliminacji otwierających, po których w aż 80% drużyna wygrywała rundy, łącznie 100 zabójstw snajperką – nic dziwnego, że międzynarodowa publika rozpływa się na samą myśl o hadesie.
Jeśli Miśkiewicz miał wykorzystać szansę na zaprezentowanie się kibicom spoza Polski – zrobił to w najlepszym z możliwych sposobów. Jeżeli ENCE kiedykolwiek będzie zastanawiało się, czy powrót allu faktycznie ma sens – hades wydaje się jego naturalnym następcą. Skoro Polak walczył niedawno z zawodowym wypaleniem, trudno byłoby lepiej naładować baterie do kolejnych podbojów.
Wszystkie mecze hadesa w ENCE i bilans jego fragów:
- ENCE 2:1 SKADE – Overpass 19:16; Train 13:16; Inferno 16:8 – +26
- ENCE 2:0 Dignitas – Nuke 16:8; Train 16:11 – +27
- ENCE 2:0 Fiend – Overpass 16:6; Train 16:6 – +14
Zwycięstwo LOOT.BET 9 zagwarantowało ENCE czek na 25 tysięcy dolarów. Fińska organizacja zostawiła za sobą kluby pokroju Dignitas, forZe, Movistar Riders, ale również Anonymo Esports czy Izako Boars.
Fot. Łukasz Twardowski / Wisła All in! Games Kraków