GeT_RiGhT nie myśli jeszcze o emeryturze. Valorant jego przyszłością?
Wiele wskazuje na to, że Christopher „GeT_RiGhT” Alesund powróci do profesjonalnej gry. Prawdopodobnie nie zobaczymy go jednak na serwerach Counter-Strike: Global Offensive. Esportowa legenda Szwecji szykuje się do zwojowania Valoranta.
Zmianę dyscypliny sugerują filmy opublikowane przez GeT_RiGhTa w mediach społecznościowych. Kilkudniowy „marsz” rozpoczęty 19 grudnia zaprowadził go w końcu do pokoju wypełnionego Vandalami i Phantomami – ekwipunkiem znanym z tytułu Riot Games. Neonowy napis „Valorant” jasno wskazuje na zmianę, która z dużym prawdopodobieństwem szykuje się w życiu Alesunda.
Zabrakło jednak konkretów. Nadal nie wiemy przecież, w jakim składzie i w jakiej organizacji karierę gracza rozwijać będzie trzydziestolatek. Czy będzie to Dignitas, z którym Szwed czynnie związany był do września bieżącego roku? A może na horyzoncie pojawił się zupełnie inny klub? Na takie informacje przyjdzie nam jeszcze poczekać.
pic.twitter.com/EYoixveYDt
— Christopher Alesund (@GeT_RiGhT) December 26, 2020
Szwed karierę gracza CS:GO oficjalnie zakończył we wrześniu, usuwając się na ławkę rezerwowych Dignitas. Próba ożywienia legendarnego składu Ninjas in Pyjamas wyraźnie spaliła na panewce, nie przynosząc właściwie żadnych efektów w postaci sukcesów. W pewnym momencie GeT_RiGhT sam zdecydował, że nie może w nieskończoność przedłużać respiratorem swojego życia na scenie CS-a.
– Po wielu rozmowach z zespołem stwierdziliśmy, że to właściwa decyzja. Od dawna myślałem o własnej ścieżce i wraz z obecnym stanem zdrowia było jasne, że przyszedł czas na zmianę – napisał wówczas Skandynaw.
– Nadal będziemy wspierać go podczas kolejnych kroków w ikonicznej karierze – komunikowali z kolei włodarze Dignitas. Oświadczenie mogłoby wskazywać na to, że żółto-czarni nadal chcą mieć Szweda w swoich szeregach. Aktualny skład Valoranta budowany jest jednak wokół zawodników z USA i Wielkiej Brytanii.
Alesund to bezapelacyjnie jedna z największych legend nie tylko CS:GO, ale esportu w całym swym ogóle. Na kartach najwybitniejszych graczy CS-a zapisał się już w czasach CS-a 1.6 – m.in. w barwach SK Gaming i Fnatic. Lwią część dziedzictwa stworzył jednak już w erze Global Offensive. To on stał się przecież jednym z filarów kultowego Ninjas in Pyjamas.
Barwy NiP bronił od 2012 do 2019 roku – przez 2564 dni. W tym czasie stał na czele jednego z najbardziej kultowych składów na osi czasu CS:GO. To przecież Szwedzi zdominowali pierwsze lata sceny, osiągając nieprawdopodobny rekord 87 wygranych map LAN-owych z rzędu. Na koncie zapisali także mistrzostwo Majora – ESL One Cologne 2014, cztery razy zdobywając srebrne medale najważniejszych zawodów w branży.
GeT_RiGhT jest również pierwszym, a zarazem jednym z dwóch graczy uhonorowanych mianem najlepszego zawodnika roku dwa lata z rzędu. Redakcja HLTV.org wyróżniła go w 2013 i 2014 roku. W 2015 ulokował się natomiast na pozycji jedenastej, a w 2016 – osiemnastej.
Transfer GeT_RiGhTa na scenę Valoranta nie jest ruchem unikalnym w świecie CS-owych weteranów. Podobnym śladem podążyła masa zawodników, która nie odnajdywała się już w środowisku Valve. Oscar „mixwell” Cañellas, Patryk „paTiTek” Fabrowski, Jacob „pyth” Mourujärvi, Adil „ScreaM” Benrlitom, Kirill „ANGE1” Karasiow, Vincent „Happy” Cervoni, Christian „lowel” Garcia Antoran, Spencer „Hiko” Martin czy Nicholas „nitr0” Cannella to tylko kilka przykładów.
Fot. Prywatne archiwum GeT_RiGhTa