
G2 Esports i Acend rozpoczynają walkę w europejskim Challengers 2
Czas rozpocząć decydujący etap walki o awans na regionalne VCT Challengers. Już dziś na placu boju zameldują się zawodnicy G2 Esports, Team Vitality, Acend oraz Fnatic, a rodzimi kibice będą mogli śledzić poczynania Patryka „Patitka” Fabrowskiego i Patryka „starxo” Kopczyńskiego.
Kilka dni temu zakończone zostały otwarte kwalifikacje VCT Challengers, w których niestety na ostatniej prostej pożegnaliśmy dwie polskie ekipy w postaci Illuminar Gaming oraz KLĄTWY. Formacja dowodzona przez Karola „Nitro” Przedpełskiego musiała uznać wyższość Acend, a po szalonej serii marzenia piątki Kamila „krytyqa” Dudka przekreślili Francuzi z Team BDS.
Dobre występy odnotowało jednak G2 Esports z Patrykiem „Patitkiem” Fabrowskim na czele. Międzynarodowa formacja gwiazd za burtę wyrzuciła między innymi Team Heretics, a w starciu decydującym o seedzie rozprawiła się także z Team Vitality. Sam Polak świetnie pokazywał się na Phoenixie oraz Reynie i tym razem ponownie będzie chciał udowodnić, że jego przesiadka na duelistę była strzałem w dziesiątkę.
Po drugiej stronie barykady znajdzie się z kolei Fnatic, które po zmianach w składzie również prezentuje przyzwoitą dyspozycję, a już na pewno lepszą niż jeszcze kilka tygodni temu. Oczy wszystkich będą zwrócone na Nikite „Derke” Sirmiteva, który ma być nową gwiazdą europejskiego kolektywu.
Żelaznym faworytem w starciu ze wspomnianym Vitality będzie z kolei Acend, które napędzane fantastyczną dyspozycją takich graczy jak starxo, Mehmet Yağız „cNed” İpek czy Vladyslav „Kiles” Shvets szarżuje w stronę awansu na VCT Masters w Reykjavíku. Podopieczni francuskiej organizacji znacząco zyskali na jakości pod wpływem transferów Jesse „JESMUNDA” Terävy i Théo „LoWkiiego” Téchené, ale w starciu z mistrzami Europy będą na straconej pozycji.
Harmonogram dzisiejszych meczów w ramach VCT Challengers 2:
- 17:00 – Acend vs. Vitality
- 20:00 – G2 Esports vs. Fnatic
Wszystkie spotkania w ramach VCT Challengers możecie śledzić na oficjalnej transmisji.
Fot. G2 Esports