Fusialka, SZPERO, wyłączone monitory i 1000 zł na stole – ESPORTÓWKA
Czym, jak nie rozdaniem 1000 złotych, mogło zakończyć się kolejne spotkanie Kasi „Fusialki” Bożek z Grzegorzem „SZPERO” Dziamałkiem? Raz jeszcze przed kamerą członkini EKIPY pojawił się esportowiec. Ale to nie wszystko w dzisiejszej ESPORTÓWCE. Przypominamy bowiem rozmowę na skraju esportu i sportu ze zdobywczynią pierwszego dla Polski medalu olimpijskiego w Tokio. Rzucamy się w wir wspomnień razem z Adamem „destru” Gilem. I z zainteresowaniem przyglądamy się wymarzonej piątce Finna „karrigana” Andersena.
Fusialka i SZPERO grają o 1000 złotych z wyłączonymi monitorami
Widzieliśmy już 1 vs. 1 z Jarosławem “pashąBicepsem” Jarząbkowskim. Obserwowaliśmy lekcję magistra Grzegorza “SZPERO” Dziamałka, który wcielił się w rolę egzaminatora. Naturalnie więc tym razem Katarzyna “Fusialka” Bożek na wyjątkowy pojedynek zaprosiła właśnie gracza Wisły All in! Games Kraków.
Jak SZPERO poradził sobie bez celownika? Czy był w stanie jakkolwiek odnaleźć się z odwróconą klawiaturą? Jak wielkie wyzwanie stanowił dla niego wyłączony monitor? Czy wygrał 1000 złotych? Wszystko to w materiale, w którym członkini popularnej EKIPY przedstawia swoim widzom esportowców.
Kiedyś treningi z PRAWusem, dziś kolejny medal olimpijski
Długo czekała polska kadra na pierwszy medal olimpijski. Ale wreszcie się doczekała! Srebrny krążek zawisł dziś na szyjach rodzimych wioślarek, które popisały się heroiczną postawą w finale wioślarskich czwórek podwójnych.
Pozostaje nam pogratulować i przypomnieć rozmowę, którą w zeszłym roku przeprowadziliśmy z jedną z bohaterek dzisiejszego sukcesu. Agnieszka Kobus-Zawojska opowiedziała nam wówczas nie tylko o sportowych marzeniach, ale też podejściu do gier czy esportu.
Wyobrażacie sobie, że mistrzyni Europy, Świata i wielokrotna medalistka olimpijska w pierwszym klubie trenowała z Łukaszem “PRAWusem” Ganczewskim?
– Jeśli Igrzyska zostaną zorganizowane później, staniemy na wysokości zadania – mówiła mi rok temu Agnieszka Kobus-Zawojska. I stanęły!
Mamy pierwszy medal olimpijski. A z tej okazji przypominam rozmowę na @eweszlo z jedną z dzisiejszych bohaterek.https://t.co/PvadcaGUbS
— Szymon Groenke (@SzymonGroenke) July 28, 2021
Piątka marzeń karrigana
Rozstrzał wieku i doświadczeń jest tu ogromny, ale przyznacie po fakcie – taki zespół może intrygować. Kogo do swojej all-stars drużyny wciągnąłby Finn „karrigan” Andersen? Przekonajcie się sami. I zwróćcie szczególną uwagę na snajpera. Mała lekcja historii przyda się każdemu!
Wspomnień czar
W czasach Counter-Strike 1.6 turnieje z cyklu GameGune były dla polskich formacji jednymi z najbardziej ekscytujących wydarzeń w roku. Oto bowiem zespoły nie będące kultową “Złotą Piątką” dostawały okazję wyjazdu zagranicznego i rywalizacji ze światową czołówką.
Jeden z takich wyjazdów wspomina Adam “destru” Gil, który podzielił się fotografią sprzed 10 lat. Wraz z Grzegorzem “SZPERO” Dziamałkiem, Marcinem “rDh” Rutkowskim, Mateuszem “hamem” Rosłonem i Sebastianem “dArkiem” Babińskim w Bilbao pojawili się jako BenQ.DELTAeSPORTS.COM. I nieźle sobie wówczas poradzili, wychodząc z grupy i zajmując ostatecznie 7-8. miejsce.
Kartka z kalendarza feat. @SZPEROcsgo
Dokładnie 10 lat temu wróciliśmy z największego na tamten moment dla nas turnieju 1.6 – GameGune 2011. Fotka w przeddzień powrotu 😎😈😈 pic.twitter.com/ydsPHBf4gP
— Adam Gil (@adamdestrugil) July 27, 2021
Astralis ogłasza
– Mamy dla was przeciek. Astralis przedłuża umowę ze wszystkimi członkami #AstralisFamily aż do śmierci cieplnej wszechświata, ponieważ wszyscy jesteście wspaniali. Wartość kontraktów: bezcenna – czytamy na Twitterze Astralis.
I to się szanuje!
Here’s a leak for you:
Astralis is extending the contract with all the members of #AstralisFamily until the heat death of the universe because you are all awesome.♥
Value of deal: Priceless. 😭
— Astralis Counter-Strike (@AstralisCS) July 27, 2021