FPX i SUMN FC uzupełniają pierwszą czwórkę uczestników europejskiego First Strike’a. Dziś do boju znów ruszą Polacy

FPX i SUMN FC uzupełniają pierwszą czwórkę uczestników europejskiego First Strike’a. Dziś do boju znów ruszą Polacy

16.11.2020, 03:52:10

Zaskoczeń nie było. Zgodnie z przewidywaniami zarówno FunPlus Phoenix, jak i SUMN FC, wygrali swoje mecze w ramach zamkniętych kwalifikacji First Strike w Europie i tym samym mogą już przygotowywać się do głównego etapu zmagań. Dziś z kolei rozpocznie się drugi wyścig o sloty, a do walki znów staną polskie formacje oraz biało-czerwoni grający w międzynarodowych składach. 

Wczorajsze zmagania w ramach zamkniętych kwalifikacji europejskiej odsłony zmagań spod szyldu First Strike rozpoczęliśmy od starcia pomiędzy FunPlus Phoenix oraz francuskim składem o nazwie Opportunists. Trójkolorowym nie można odebrać tego, że na obu mapach rozpoczęli w niezłym stylu, głównie za sprawą Logana „LogaNa” Cortiego, ale niestety nie przełożyło się to na długofalowy sukces. FPX grało tak, jak nas do tego przyzwyczaiło w przeszłości – odpowiedzialnie, z konkretnym pomysłem i zaangażowaniem.

Zwycięstwo bez utraty mapy udało się osiągnąć nawet pomimo tego, że FunPlus Phoenix na Bindzie zaryzykowało niestandardową kompozycją agentów. Kirill „ANGE1” Karasiow wyciągnął nawet Viper, co było drugim takim przypadkiem w całych pierwszych kwalifikacjach europejskiego First Strike’a. Do tego wszystkiego doszedł brak Omena, Brimstone’a czy chociażby Jett, ale deficyt smoke’ów nie przeszkodził znacząco w osiągnięciu celu. Szczególne słowa uznania należą się szwedzkiej gwieździe FPX, Pontusowi „Zyppanowi” Eekowi, który jak zwykle prezentował genialną formę strzelecką i niejednokrotnie w pojedynkę potrafił przesądzić o zwycięstwie w konkretnej rundzie.

Relatywnie gładką przeprawę miało również SUMN FC, które bez większych trudności uporało się z litewskim eXiLe eSports. Emocji w pomeczowym wywiadzie nie ukrywał kapitan brytyjskiej formacji, Jake „Boaster” Howlett, który mówił o swoim zespole w niemalże samych superlatywach. Lider zespołu zwracał uwagę na to, jak duży progres jego kompani byli w stanie poczynić w ostatnim czasie i z optymizmem spoglądał w przyszłość.

Dziś z kolei do walki ponownie staną polskie formacje oraz biało-czerwoni grający w międzynarodowych piątkach. Ze szczególną uwagą będziemy się przyglądać rezultatom Entropiq, które było przez nas uważane za jednych z faworytów do awansu na główny turniej, a tymczasem pierwsze kwalifikacje w wykonaniu Sebastiana „NEEXA” Treli i jego kompanów pozostawiały wiele do życzenia. Duże nadzieje wzbudziły też poczynania Aleksandra „zeeka” Zygmunta i jego kompanów z nolpenki oraz Mikołaja „Mickebwoya” Chojnackiego, który pod banderą MJAOMODE pokonał między innymi faworyzowane Guild Esports.

W kwalifikacjach najpewniej znów wezmą udział również reprezentanci Chakalaki oraz międzynarodowa drużyna Jakuba „Ayke” Smoczyńskiego i Krzysztofa „starka” Lewandrowskiego.

O pierwszych, jak i drugich kwalifikacjach europejskiej edycji First Strike będziemy rozmawiać w trzecim odcinku naszego programu VALORANT TALK. Już teraz zachęcamy do zostawienia subskrypcji i włączenia powiadomień. Początek transmisji został zaplanowany na wtorek o godzinie 20:00.

Fot. x-kom AGO

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze