Fnatic osiąga ważne porozumienie. Brollan z kontraktem do 2024 roku
Choć ma zaledwie 18 lat, już dwukrotnie zdołał wedrzeć się do rankingu dwudziestu najlepszych zawodników na świecie. Ludvig “Brollan” Brolin, bo o nim mowa, podpisał z Fnatic kontrakt, którego warunki obowiązują aż do 2024 roku. A to dla pomarańczowo-czarnych niezwykle cenna sprawa, w końcu to ten młokos od jakiegoś czasu dźwiga na barkach swoich drużynowych kolegów, którzy ostatnio wyraźnie się pogubili.
Brollan 2024
To nie slogan kandydata w szwedzkich wyborach prezydenckich, przecież takich tam nawet nie ma. To informacja, która poszła w świat wczoraj w godzinach popołudniowych. Fnatic załatwiło sobie podpis cenniejszy od transferu jakiejkolwiek gwiazdy. Organizacja zatrzymała w swoich szeregach młokosa, który przebojem wdarł się do światowej galerii sław.
Mimo młodego wieku gracz, można odnieść wrażenie, że na scenie jest on od lat. I w żadnym wypadku nie byłoby to błędne wrażenie, wszak Szwed do Fnatic dołączył już w 2018 roku, raptem kilka miesięcy po ukończeniu szesnastego roku życia. Wcześniej jednak rywalizował w innych czołowych szwedzkich organizacjach. GODSENT czy Red Reserve nie były jednak odpowiednim miejscem dla rozwoju takiego talentu.
18-latek ma już na swoim koncie kilka znaczących trofeów, z pucharem za triumf w jedenastym sezonie ESL Pro League na czele. Zdecydowanie lepiej smakowała jednak wiktoria na własnej ziemi, kiedy jeszcze LAN-y były całkowicie legalne. I to DreamHack Masters w szwedzkiej stolicy Counter-Strike’a trzeba uznać za to najwyższe wyróżnienie.
Od pewnego czasu forma Fnatic zaczęła jednak budzić mniejsze lub większe wątpliwości. Gracze popadli w błędne koło i formacja nie uniknęła zmian. Ze składu ustąpił wydawać by się mogło człowiek spajający wszystkie końce kolektywu – Robin “flusha” Rönnquist. Zmiana w kadrze odbiła się na dyspozycji całej ekipy, ale nie na grze Brollana. Szwed mimo różnych występów swojej ekipy zawsze wnosi na serwer jakość i zazwyczaj opuszcza go z pozytywnym wynikiem.
Czy kontrakt do 2024 to nie blokowanie sobie furtki na ewentualne wyzwania? Punkt widzenia zależy od mnóstwa czynników, ale w przypadku Brollana wydaje się, że to racjonalna decyzja. W końcu w 2024 roku Ludwig będzie mieć wciąż tylko 21 lat i całą profesjonalną karierę przed sobą. A w przypadku ewentualnego rozpadu Fnatic na brak zainteresowania narzekać nie powinien, więc odsiadka na ławce mu niegroźna. No, chyba że pozwolił sobie na pozostawienie w kontrakcie odstraszającej kwoty wykupu, ale tego się nie dowiemy.
Fot. DreamHack / Jennika Ojala