Evil Geniuses do ostatniej chwili walczyli o awans. Dziś mają status legendy. Jak do tego doszło? Sami nie wiemy, jednak pozostaje się cieszyć. Michał “MICHU” Müller i spółka rozpoczną PGL Majora od najpóźniejszego etapu. 

Jak wygląda zestawienie legend na Majora w Sztokholmie. No cóż, trzeba przyznać, że całkiem zacnie. Znajdziemy tam potęgi pokroju NAVI czy Gambit. W ogóle niemal pełna ósemka wygląda jak z obrazka. Trzy miejsca dla formacji z Ameryki Północnej sprawiły jednak, że w gronie tym znalazł się jeden Dawid.

Evil Geniuses do otrzymania statusu legendy potrzebowało zwycięstwo Liquid we wczorajszej serii przeciwko paiN. I tak też właśnie się stało, choć brazylijska formacja dość mocno nastraszyła Amerykanów w drugiej potyczce. 

Tym samym poznaliśmy tożsamość wszystkich trzech legend z regionu NA – wspomniane Liquid, FURIA oraz właśnie Evil Geniuses. Zespół Polaka wyprzedził paiN Gaming o włos, a zawdzięcza to przede wszystkim występom na każdym turnieju kwalifikacyjnym do tegorocznego Majora.

PGL Major rozpocznie się już za dwa tygodnie, bowiem pierwsze mecze przewidziano na 26 października. Sylwetkę zwycięzców turnieju poznamy natomiast 7 listopada.

Fot. Evil Geniuses

Tagi: