Europejski klasyk – odsłona kolejna. Czy G2 zrewanżuje się Fnatic?
W pierwszym pojedynku tych dwóch drużyn w sezonie regularnym królowali reprezentanci Fnatic. Porażka w słynnych na cały świat derbach Starego Kontynentu boli podwójnie, zatem dziś gracze G2 Esports będą zmotywowani jak nigdy, aby pokazać rywalom ich miejsce w szeregu.
Wczoraj mieliśmy mieć dzień bez niespodzianek, jednak jak to w LEC już bywa – tej nie mogło zabraknąć. Co prawda nie w meczu, który wskazywaliśmy jeszcze przed rozpoczęciem pierwszej kolejki, jednak zasada się potwierdziła. Jak obstawiacie LEC, to nigdy nie na same pewniaczki.
O niespodziewane zwycięstwo pokusili się bowiem zawodnicy SK Gaming, którzy ujarzmili obecnych mistrzów całego kontynentu z MAD Lions. Porażka ta boli szczególnie, bowiem po tym meczu czołówka od Lwów nieznacznie się odsunęła. A do zakończenia sezonu coraz mniej kolejek. A dziś? Dziś o triumf wcale nie będzie łatwiej, bowiem po drugiej stronie Summoner’s Rift zamelduje się ekipa Oskara “Selfmade’a” Boderka – Team Vitality.
Ale my dziś nie o tym, bowiem całe Europa i pewnie nie tylko czeka od rana na rozpoczęcie wielkich derbów, które od lat umilają nam weekendowe wieczory. G2 Esports czy Fnatic? Pomarańczowo-czarni czy Samuraje?
Przed rozpoczęciem letniego sezonu bez chwili zawahania rzucilibyśmy tekstem – “Byku, Fnatic? No coś ty”.
Dziś takie słowa nie przechodzą nam przez gardło, a Fnatic wydaje się być nieznacznym faworytem pojedynku. W końcu mówimy tu o liderze całej ligi.
Harmonogram LEC na dziś:
- 17:00 – EXCEL vs SK Gaming
- 18:00 – Schalke 04 vs Misfits Gaming
- 19:00 – Team Vitality vs MAD Lions
- 20:00 – Astralis vs Rogue
- 21:00 – G2 Esports vs Fnatic
Wszystkie mecze LEC wraz z polskim komentarzem możecie obejrzeć na oficjalnym kanale Polsat Games, między innymi w tym miejscu.
Fot. Riot Games / Michał Konkol