Czy ENCE mogło trafić lepiej? Zespół Pawła “Dychy” Dychy i Olka “hadesa” Miśkiewicza w swoim półfinałowym starciu IEM Fall podejmie G2 Esports. Pupile Carlosa “ocelote’a” Rodrigueza co prawda mogą zagrać wybitnie, jednak liczbę takich występów tej drużyny w ostatnich tygodniach możemy policzyć na palcach jednej ręki.

Choć ENCE swój mecz rozegra dziś, ćwierćfinałowy etap zmagań na IEM Fall jest już na półmetku. Wczoraj bowiem odbyły się dwa spotkania Dawidów z Goliatami. Zarówno jeden, jak i drugi mecz miał zaskakująco wyrównane momenty, ale finalnie to większe marki wyrzuciły maluchów za główną burtę.

W pierwszy pojedynku dnia NIP, które zapewniło już sobie udział na PGL Majorze w Sztokholmie, skrzyżowało karabiny z Movistar Riders. Spodziewaliśmy się szybkiego i gładkiego 2:0, wszak spekulowano, że świetny występ Hiszpanów jest wyłącznie zasługą formatu. Ci pokazali jednak, że potrafią nawiązać rywalizację z najsilniejszymi przeciwnikami na dystansie BO3. I choć wczoraj przegrali 2:1, udowodnili, że gra na wysokim poziomie nie jest im straszna. Podobnie jak Copenhagen Flames, które po meczu z Vitality nie liczy się już w wyścigu o mistrzostwo IEM Fall, jednak na pewno skradło serce niejednego fana.

To, co najbardziej ekscytuje polskich kibiców, odbędzie się jednak dzisiaj. Wieczorna partia G2 Esports z ENCE to coś, na co czekamy szczególnie. Bo tu rywalizacja o dalsze etapy IEM Fall jest wyłącznie tłem. Triumf nad ekipą NiKo zagwarantowałby bowiem kompanii Dychy i hadesa udział na Majorze. 

Harmonogram IEM Fall na dziś:

• 17:00 – Astralis vs Fiend
• 20:15 – G2 Esports vs ENCE

Wszystkie mecze IEM Fall wraz z polskim komentarzem obejrzycie na oficjalnym kanale ESL Polska, który znajdziecie w tym miejscu.

Fot. GG League / Maciej Kołek

Tagi: