Sprawa jest poważna. Dziś poznamy mistrza Polish Masters!
Zaledwie kilkanaście godzin dzieli nas od ostatecznego rozwiązania Polish Masters. Dowiemy się dziś, kto zgarnie sporą kasę, prestiżowy tytuł mistrza kraju i rozpalające wyobraźnię zaproszenie do Challenger League. Jedno jest pewne – nie będzie to XPG Invicta.
Obróceni w popiół
Do sezonu przystępowali jako murowany faworyt – mieli szturmem wziąć sezon zasadniczy, a następnie bić się w o puchar. W pierwszym etapie natknęli się jednak na masę problemów, zaliczyli kilka niespodziewanych wpadek i do ostatniej chwili rywalizowali o awans. Powiedzmy to otwarcie – widzieliśmy chwiejny sezon w wykonaniu graczy XPG Invicta. Play-offy niejako to podsumowały.
W każdym z dwóch meczów było przecież blisko, ale ostatecznie brakowało kropki nad „i”. Dogrywka na Klubie przeciwko TEETRES.SLAVGENT mogła zakończyć się przecież zupełnie inaczej, a wtedy – kto wie – może pisalibyśmy dziś zupełnie inny tekst. To samo tyczy się trzymapowego boju z Izako Boars, który – a jakże – również ubarwił dodatkowy czas.
Kto wie – być może zabrakło bootcampu, podczas którego kontrola przebiegu spotkań byłaby na pewno większa? To przecież Feniksy jako jedyna sekcja w stawce nie zgrupowały się na obozie szkoleniowym.
Trzej królowie
Jedni przegrywają, by inni mogli cieszyć się ze zwycięstw. W akcji wciąż widzimy reprezentantów TEETRES.SLAVGENT, devils.one oraz Izako Boars. Ekipa Bartosza „Z777A” Ziaji po ograniu Invicty podejmie dziś Diabły. Dziki poczekają z kolei na następnego rywala w drabince przegranych.
Tylko trzy mecze dzielą nas od wyłonienia najlepszych z najlepszych. Poniedziałkową rzeczywistość rozpoczniemy więc ze świadomością posiadania nowego mistrza kraju. Przede wszystkim dowiemy się jednak, jaką formację wyślemy na podbój Europy. Triumfatorzy rzucą bowiem wyzwanie zwycięzcom innych rozgrywek regionalnych w Challenger League. O stamtąd tylko krok dzielić będzie ich od esportowego nieba.
– Atmosfera jest gęsta, a temperatura wciąż rośnie. Finały są okazją do rozładowania napięcia. To one udowodnią, który z zespołów faktycznie mógł pozwolić sobie na ostre słowa. Reszta stawki zostanie natomiast sprowadzona na ziemię. Brak miejsca w Challegner League zaboli bardziej niż kiedykolwiek – podkreślał wagę awansu do europejskich zmagań Tomasz „Magvayer” Filipiuk.
Stawka jest ogromna.
Harmonogram drugiego dnia play-offów Polish Masters:
- 13:00 – TEETRES.SLAVGENT vs. devils.one – BO3
- 15:20 – Izako Boars vs. TBA – BO3
- 17:40 – Wielki finał – BO3
Transmisja z meczów wraz z polskim komentarzem dostępna jest na oficjalnym kanale Rainbow Six Siege Polska, a także w telewizji na kanale Polsat Games.
Fot. Ubisoft Polska