Dzień drugi kwalifikacji? Bez Polaków

Dzień drugi kwalifikacji? Bez Polaków

15.11.2020, 11:17:23

W otwartych kwalifikacjach do DreamHack Open November dotarła Actina PACT, ale nie oznacza to, że odniosła sukces. Bowiem w drugim dniu drabinki nie zobaczymy żadnej z polskiej formacji. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że w turnieju głównym nie zagra nikt z Polski.

Na liście uczestników eliminacji na próżno szukać ekip z czołowych miejsc w kraju. W zmaganiach nie grał ani zwycięzca fazy zasadniczej ESL Mistrzostw Polski, ani lider Polskiej Ligi Esportowej. Nie było też x-kom AGO czy Izako Boars. Kto więc walczył o awans? Było kilka formacji z Polski, a dwie najbardziej znane to HONORIS oraz Actina PACT. Niektórzy najwidoczniej stwierdzili, że slot, który gwarantują ESL Mistrzostw Polski, to coś, co niemal na pewno zdobędą.

Jak więc pod nieobecność Wisły All in! Games Kraków i Illuminar Gaming poradzili sobie Polacy? Ekipa Filipa „NEO” Kubskiego oraz Wiktora „TaZa” Wojtasa odpadła już w drugiej rundzie. Najpierw pewnie pokonała BurnowlS, a później przegrała 10:16 z SENTROPE. Tym samym pożegnała się z drabinką, a NEO mógł się oddac rozrywce w postaci imprezy charytatywnej organizowanej w ESPOT Warszawa.

Jeszcze szybciej z zawodów odpadło Liquid Biceps. Formacja Jarosława „PashyBicepsa” Jarząbkowskiego, ale z Rafałem „sanym” Pietrzakiem w składzie, przegrała już w inauguracyjnym pojedynku. W starciu przeciwko DYNAMIQ zdobyła zaledwie 10 rund. Na różnych etapach odpadały kolejne zespoły, w tym żuzlowcyV2, Dr. Pepper Team czy Pompa Team. Każda z tych drużyn znalazła się w najlepszej 32.

Do kolejnej rundy dotarła jedynie Actina PACT, która po zaciętym meczu, a także dogrywce, uległa rosyjskiemu składowi Invictus Gaming. Przegrała 17:19, tym samym żegnając się z drabinką, ale wciąż podtrzymując swoje szanse na występ na DreamHacku. Jacek „minise” Jeziak i spółka są przecież w finałowej czwórce ESL Mistrzostw Polski, które gwarantują awans jednej formacji. Udział w kwalifikacjach skomentował na Facebooku Dawid „lunAtic” Cieślak, który napisał między innymi: – Niestety gramy dzisiaj cały dzień kasztana w CT i po overtimie przegrywamy na Invictus.

Próba jednak była i za to PACTowi należą się brawa, bo przecież był jedyną formacja z top 4 polskich rozgrywek, która zdecydowała się na spróbowanie swoich sił w eliminacjach. Pozostali tym razem sobie odpuścili, ale kto wie – być może stawiają wszystko na jedną kartę i chcą pojawić się na DreamHacku po zdobyciu pierwszego miejsca ESL MP.

A jeśli ktoś jest zainteresowany dalszym przebiegiem kwalifikacji, to dziś odbędą się ostatnie spotkania:

16:00: Gambit vs OPAA
16:00: SKADE vs Espada
19:00: finał

Fot. Actina PACT

Tagi:
Actina PACT DreamHack Open November
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze