Choć od niemal dwóch miesięcy nie tworzy już drużyny, w trudnym momencie wkroczył do akcji. Paweł “Dycha” Dycha wspomógł Sprout w play-offach ESL Meisterschaft i… zaprowadził Zielonych do kolejnego mistrzostwa.

Jasne, dwa poprzednie mistrzostwa Niemiec należą do Sprout, ale tym razem los do Zielonych się nie uśmiechał. Drużyna na czas dwóch najważniejszych meczów w sezonie nie mogła wystawić niedawno zakupionych zawodników. O zwycięstwa musiała więc walczyć w składzie, w którym nigdy nie trenowała. Oprócz Pawła “Dychy” Dychy do akcji wkroczył bowiem również Rosjanin z ESPADY – Abdul “degster” Gasanov.

I wiecie co? Sprout niestraszni byli gracze ALTERNATE aTTaX i niestraszne było BIG. A Dycha i degster okazali się prawdopodobnie najważniejszymi elementami układanki. Cóż za ironia – zdobyć mistrzostwo kraju dzięki zawodnikom, którzy od poniedziałku o zespole nawet nie pomyślą. Kiedy Dycha raz jeszcze w heroiczny sposób zdobywał punkty dla niemieckiej organizacji, włodarze prawdopodobnie wzajemnie zarzucali się pytaniami. 

– Co, do cholery, zrobiliśmy nie tak, że ten chłopak zapragnął odsunąć się od drużyny? – musieli mówić raz za razem. Bo jak tu nie tęsknić za graczem klasy Pawła? Spójrzcie tylko:

Półfinał z ALTERNATE aTTaX okazał się tylko formalnością. Sześć straconych rund na Vertigo, trochę więcej, bo trzynaście na Mirage’u i Dycha na szczycie tabeli podczas całego spotkania. Tak zdobywa się awans do meczu o złoto. Ten nie był już taki łatwy, bo aż dwie dwie mapy skąpały dogrywki, a jedna z nich wpadła na konto BIG. Mimo to ostatecznie z triumfu cieszyli się reprezentanci Sprout.

Mecze Sprout w play-offach ESL Meisterschaft:

• Sprout 2:0. ALTERNATE aTTaX – Vertigo 16:6; Mirage 16:13 – PÓŁFINAŁ
• Sprout 2:1 BIG – Vertigo 16:19; Dust2 25:22; Nuke 16:10 – WIELKI FINAŁ

Na konto organizacji wpadł więc trzeci tytuł mistrza Niemiec z rzędu i czwarty w ogóle. To też drugi, który pomógł zdobyć Dycha. Dla porównania – w Polsce Paweł cieszył się z miana mistrza Polski tylko raz, gdy na szczyt podium wchodził w koszulce Aristocracy. Choć historia Sprout sięga zaledwie 2017 roku, klub powoli wyrasta na najbardziej utułowaną markę cyklu ESL Meisterschaft. Na posterunku znajduje się już wyłącznie ALTERNATE aTTaX z bliźniaczą liczbą wygranych.

Sprout oprócz pucharu zgarnęło 15 tysięcy euro, a także zaproszenia na DreamHacka Open January oraz ESL European Championship Winter 2020. Wciąż istnieje więc szansa, że zobaczymy Zielonych na Intel Extreme Masters Katowice.

Mecze w ESL Meisterschaft były ostatnimi występami Dychy w Sprout. Niebawem powinniśmy poznać nowego pracodawcę Polaka.

Fot. Sprout

Tagi: