Dycha nie wraca do kraju. Polak oficjalnie zawodnikiem ENCE

Dycha nie wraca do kraju. Polak oficjalnie zawodnikiem ENCE

21.01.2021, 21:11:00

Co było zapowiadane już jakiś czas temu, dziś stało się faktem. Paweł “Dycha” Dycha został zaprezentowany jako nowy nabytek fińskiego niegdyś ENCE. Niegdyś, bo nowy skład to absolutny, międzynarodowy miks. Jak w takim gronie odnajdzie się Polak?

– Oficjalnie dołączyłem do ENCE. Jestem bardzo szczęśliwy, że otrzymałem szansę gry dla tak znanej i rozpoznawalnej organizacji w świecie Counter-Strike’a. Zdaję sobie sprawę, iż poprzednia ekipa postawiła poprzeczkę bardzo wysoko, ale my damy z siebie wszystko, a nawet więcej napisał na swoim Twitterze Polak.

Czy angaż Dychy w międzynarodowej ekipie dziwi? Niespecjalnie. Polak liznął już wielkiego grania i najzwyczajniej nie widział mu się powrót na ojczyznę, aby od nowa walczyć w otwartych kwalifikacjach i przekomarzać się z wybredną społecznością. Zagranica to pewniejsza i spokojniejsza opcja. Pytanie tylko, czy ENCE okaże się tym idealnym strzałem?

Niemal dwa lata temu powiedzielibyśmy, że najlepszym spośród możliwych, nawet jeśli komunikacja miałaby odbywać się w języku fińskim. Rok temu mielibyśmy mieszane odczucia, ale wciąż byłby to w miarę oczywisty wybór. Dziś sami nie wiemy. ENCE w ostatnich miesiącach zraziło do siebie wielu zawodników i kibiców, a przecież ognisko problemu w składzie nadal w nim pozostaje.

Dziwi też sposób, w jaki potraktowano jeden z nowszych nabytków ekipy. SADDYX, bo tak się nazywa, został przetransferowany do ENCE z obietnicą wielkiej gry, usiadł na ławce i ostatecznie nie zagrał dla wtedy jeszcze fińskiej ekipy ani jednego spotkania. Brzmi jak zmarnowana kariera, prawda?

Wiemy jednak, że w przypadku Dychy tak nie będzie. Gdy spoglądamy na najnowszy skład ENCE, jesteśmy przekonani, że to Polak będzie stanowił o sile zespołu. Mamy też głęboką nadzieję, że drużyna nie uwiąże go w niekomfortowe role, które w ostatnim zespole ograniczyły rozwój jego talentu. Dycha to skarb, który należy pielęgnować. A nie wycierać nim kąty, za które nikt nie chce się zabrać.

Dycha kontynuuje europejską ekspansję swojej marki i kto wie – być może ENCE ma nie być miejscem stałego pobytu, a przystankiem awaryjnym, z którego odjeżdża mnóstwo autobusów. Za taki obrót spraw w najbliższych miesiącach będziemy trzymać kciuki. 

Nowy skład ENCE wygląda następująco:

  • Aleksi „⁠allu⁠” Jalli
  • Joonas „⁠doto⁠” Forss
  • Marco „⁠Snappi⁠” Pfeiffer
  • Lotan „⁠Spinx⁠” Giladi
  • Paweł „⁠dycha⁠” Dycha
  • Eetu „⁠sAw⁠” Saha – trener

Fot. DreamHack / Stephanie ”Vexanie” Lindgren

Tagi:
Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze