W ostatnich latach regionalne ligi League of Legends zdołały wypracować sobie pewien prestiż, który gwarantuje im nie tylko perspektywę oglądalności, ale przede wszystkim zainteresowania ze strony drużyn LEC. Nie wszystkie rozgrywki na drugim szczeblu cieszą się jednak dostatecznie dużym uznaniem, a dowodem na to ma być kiepska frekwencja na transmisjach z lig skandynawskich oraz brytyjskich. Riot Games do spółki z DreamHackiem postanowił wyjść naprzeciw problemom regionu i stworzył Northerhn League of Legends Championship – zmagania, które zespolą łącznie pięć regionów. 

W NLC rywalizować będą drużyny z Wielkiej Brytanii, Danii, Finlandii, Islandii, Irlandii oraz Norwegii. W rozgrywkach weźmie łącznie udział dwanaście formacji, które zmierzą się w walce o pulę nagród opiewającą na ponad osiemset tysięcy złotych. Liga zostanie podzielona na dwie rundy, które będą się odbywać w dwóch połówkach roku.

Jak się okazuje, NLC będzie tylko szczytem piramidy, a cała struktura rozgrywek League of Legends w Wielkiej Brytanii i Skandynawii wygląda naprawdę ciekawie. Podstawowym polem walki będą ligi regionalne dla każdego z państw, w których rywalizować będzie po osiem ekip. Dwie najlepsze formacje każdego regionu wezmą udział w turnieju Telia MASTERS, który wyłoni z kolei dwa zespoły nagrodzone awansem do relegacji Northern League of Legends Championship, gdzie zmierzą się z najsłabszym duetem najwyższego szczebla.

W pierwszym sezonie NLC wystąpi z kolei dwanaście formacji, które otrzymały bezpośrednie zaproszenie do rozgrywek. W lidze będą rywalizować między innymi akademię drużyn z LEC jak Fnatic Rising czy BT Excel, oraz marki, które doskonale znamy z innych sektorów esportu. Wśród nich znajdziemy takie nazwy jak ENCE, Nordavind czy Tricked.

Drużyny zaproszone do pierwszego sezonu Northern League of Legends Championship:

• Barrage Esports
• BT Excel
• Tricked Esports
• Singularity
• Dusty
• ENCE
• MnM
• GODSENT
• Riddle Esports
• Fnatic Rising
• Munster Rugby Gaming

Fot. Riot Games / DreamHack