League of Legends
Newsy

Derby na dzień dobry. JD Gaming i Suning idą po półfinał mistrzostw świata

16.10.2020, 10:48:36

Wczoraj nikt nie miał wątpliwości jeszcze przed meczem ćwierćfinałowym i obyło się bez sensacji. DAMWON podąża drogą do wypełnienia swojego przeznaczenia, którym jest co najmniej finał mistrzostw świata. Dziś poznamy drugiego półfinalistę, jednak wskazanie faworyta jest już zdecydowanie trudniejsze. Mimo że oba składy na co dzień rywalizują w LPL, na dystansie serii BO5 w tym roku nie walczyły. A polski kibic spogląda na tę potyczkę z jeszcze innej perspektywy – jeśli świat się wywróci do góry nogami i Fnatic pokona Top Esports, ktoś z dwójki JD Gaming i Suning stanie na drodze Selfmade’a do finału.

Oczekiwania ponad możliwości?

Wydaje się, że większość kibiców jeszcze przed inauguracją Worlds 2020 przeceniała możliwości zwycięzców letniego sezonu LPL. JD Gaming co prawda gra solidnie, jednak gama ich niedociągnięć jest zbyt szeroka, jak na drużynę, która miałaby konkurować z najlepszymi formacjami na świecie.

W grupach uwydatniało się to powoli, a niektórzy powiedzą, że żadnych słabości nie znaleźli, w końcu JD Gaming wygrało nawet pojedynek z DAMWON. Zwycięstwo w formacie BO1 nijak się jednak mają do pojedynków na dłuższym dystansie. Trafiło się ślepej kurze ziarno. A męczarnie w pozostałych starciach tylko potwierdzają wątpliwą dyspozycję JDG.

Nikt nie mówi, że to, co zobaczyliśmy dotychczas zsumowane ze specjalnym przygotowaniem pod dzisiejszą serię nie wystarczy na Suning. Dla JD Gaming wszystko poza mistrzostwem świata lub ewentualnym udziałem w finale Worlds 2020 będzie porażką. A to wydaje się odległe, jeśli zdamy sobie sprawę, że w ich części drabinki grasuje Top Esports.

Lepsi z meczu na mecz

Oczekiwania wobec Suning jeszcze przed turniejem nie były zbyt wysokie. Oczywiście nikt nie skazywał ich na porażkę, w końcu to trzecia siła LPL, jednak gospodarze zazwyczaj kierowali swoje spojrzenia w stronę dwóch najsolidniejszych ekip ze swojego regionu – Top Esports i JD Gaming.

A Suning po cichu wykonywało mozolną pracę, która zaprowadziła ich w naprawdę ciekawe miejsce. Grupowe zmagania nie okazały się problemem i tak naprawdę gdyby nie jeden niefortunny temafight, Chińczycy skończyliby pierwszą fazę turnieju z całkowicie czystym kontem. A taka sztuka nie udała się żadnej formacji uczestniczącej w Worlds 2020. No dobra – TSM i UoL dały radę, ale oba składy zero miały po złej stronie.

Suning wciąż nie będzie faworytem dzisiejszej serii. Nie zmienia to jednak faktu, że chińskie derby elektryzują teraz bardziej, niż miałoby to miejsce jeszcze miesiąc temu. Za kilka godzin liczba uczestników Worlds 2020 zostanie okrojona do sześciu. A do wyłonienia mistrza świata pozostanie tylko pięć spotkań.

12:00 – JD Gaming vs Suning (BO5)

Ćwierćfinałowy pojedynek mistrzostw świata w League of Legends i wszystkie pozostałe starcia obejrzycie wraz z polskim komentarzem na oficjalnym kanale Polsat Games.

Fot. Riot Games

Subskrybuj
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze